25 kwietnia 2024

Gmina Werbkowice: Lech Bojko wystartuje w najbliższych wyborach na wójta

Lech Bojko: „Wystartuję w najbliższych wyborach na Wójta, bo wiem, że moje miejsce jest w Gminie Werbkowice i czuję się za nią odpowiedzialny.”

 

Lech Bojko:

Wystartuję w najbliższych wyborach na Wójta, bo wiem, że moje miejsce jest w Gminie Werbkowice i czuję się za nią odpowiedzialny.

Nasza Gmina jest dziś jak pędzący pociąg, który przez 12 lat naprowadzaliśmy na tory i rozpędzaliśmy. Ten złożony mechanizm już całkiem nieźle działa, ale po pierwsze może działać jeszcze lepiej, po drugie jest jeszcze wiele ważnych zadań do zrealizowania i dokończenia, i po trzecie nie możemy pozwolić na to, żeby „zepsuć” to, co osiągnęliśmy.

Mamy świetny zespół ludzi. Mamy przemyślaną i konsekwentnie realizowaną Strategię Rozwoju Gminy oraz wieloletnie plany inwestycyjne.

Dlatego chcę, aby mówiono „Hrubieszów k. WERBKOWIC”, a nie „Werbkowice k. Hrubieszowa”. Chcę, aby Gmina Werbkowice była najlepszym miejscem do życia dla swoich Mieszkańców. Starając się jeszcze bardziej jestem pewien, że ten cel osiągniemy!

Przed nami ważne inwestycje: m.in. wodociągi w pozostałych miejscowościach, kanalizacja, remonty i budowa nowych dróg, mieszkania socjalne … To nie są obietnice! To są plany, które konsekwentnie realizujemy.

Decyzję o starcie w wyborach na kolejną kadencję podjąłem świadomie wraz z rodziną i najbliższymi, wraz ze współpracownikami, z którymi od wielu lat realizujemy wizję rozwoju Gminy, a przede wszystkim wraz z Mieszkańcami, którzy chcą bym dalej pracował na rzecz Gminy.

Czy jestem pewien wygranej? Nie, nie jestem. Dużo zależy od frekwencji w wyborach samorządowych.

Jestem osobą, która nie rzuca obietnicami bez pokrycia. Nie kieruję się też emocjami, tylko racjonalnymi argumentami. Moi młodsi współpracownicy nieraz mają mi za złe, że muszę „przespać się z problemem”, ale wiem, że kierowanie się tylko emocjami niczemu dobremu nie służy. Pewność, porządek i odpowiedzialność to moje wyznaczniki. Zawsze powtarzam, że zwracają się do mnie „ludzie z problemami”, ale po zamknięciu drzwi do rozwiązania mam „problem”, który nie ma nazwiska, poglądów politycznych czy sympatii. Nigdy nie kieruję się uprzedzeniami czy zawiścią. Czuję wielką odpowiedzialność za każde zadanie, które było, jest i będzie prowadzone w konsekwencji dziś podejmowanych decyzji.

Przez minione lata pokazałem, że wspólną i odpowiedzialną pracą można zmienić Gminę. Dzisiaj Gmina Werbkowice stawiana jest za wzór rozwoju. Ponad 50 mln zł przeznaczonych na inwestycje w ciągu ostatnich 11 lat robi wrażenie. Tym bardziej że z wykorzystaniem funduszy zewnętrznych i UE zrealizowaliśmy aż 69 projektów o wartości blisko 37,5 mln zł.

Zdobywałem doświadczenie latami. Można to wykorzystać, ale można też postawić na osobę, której jedynym atutem będzie zaplecze polityczne. Wiem jedno – nie da się sprawnie zarządzać Gminą z perspektywy województwa czy powiatu. Decyzje powinny zapadać blisko obywateli i przy ich udziale.

Nie chcę, aby Gmina Werbkowice, która jest w tej chwili swego rodzaju ostoją spokoju, z dala od „tej całej polityki” i „karierowiczów” przestała nią być.

W poniedziałek (20 sierpnia br.) został zarejestrowany Komitet Wyborczy Wyborców Lecha Bojko (KWW Lecha Bojko). W najbliższym czasie przedstawię osoby, które będą kandydować z naszego Komitetu do Rady Gminy Werbkowice. Będą to ludzie z doświadczeniem zawodowym, życiowym, z dorobkiem osobistym, którzy od lat działają na rzecz swoich miejscowości i którzy chcą, żeby Gmina Werbkowice dalej się rozwijała. To jest idea, która nam przyświeca!

Jestem przekonany, że Mieszkańcy zadecydują poprzez swoje głosy, jaką wizję rozwoju Gminy Werbkowice wybierają. Na tym polega demokracja. Dlatego będę walczył o kolejną kadencję.

Z poważaniem
Lech Bojko
Komitet Wyborczy Wyborców Lecha Bojko


źródło i fot. facebook.com / Lech Bojko