25 kwietnia 2024

Centrum Spotkania Kultur w Lublinie w pierwszej polskiej produkcji Netflixa

Zdjęcia do pierwszego polskiego serialu Netflixa w reżyserii Agnieszki Holland i Kasi Adamik realizowane będą w Warszawie, Wrocławiu i w Lublinie.

 

Jak informuje Netflix „serial kontynuuje tradycję zimnowojennych thrillerów szpiegowskich i prezentuje alternatywną historię świata, w którym żelazna kurtyna nigdy nie upadła”.

Centrum Spotkania Kultur  w Lublinie zagra miejsca związane z panującym w filmowej rzeczywistości reżimem. Twórcy serialu docenili niezwykłą architekturę i spektakularne wnętrza Centrum Spotkania Kultur w Lublinie. Miasto Lublin udzieliło filmowcom wsparcia w pozyskiwaniu wymaganych zezwoleń oraz w poszukiwaniu lokalizacji w Lublinie

„Centrum Spotkania Kultur nie powstałoby, gdyby nie fala przemian zapoczątkowanych w 1989 roku. W serialu Netflix obiekt „zagra“ alternatywną wersję rzeczywistości.“ – mówi Piotr Franaszek, Dyrektor Centrum Spotkania Kultur w Lublinie – „Każdego dnia można zobaczyć tutaj najciekawsze wydarzenia artystyczne, cieszymy się, że będziemy częścią jednego z nich.“ – dodaje Franaszek.

 

***

 

Centrum Spotkania Kultur w Lublinie to otwarta w 2016 roku instytucja kultury, powstała w miejscu nigdy nie ukończonego, utopijnego projektu prl-owskiego, który miał być symbolem siły ówczesnego systemu. Obiekt to multifunkcyjny kompleks sal koncertowych, przestrzeni wystawienniczych i rekreacyjnych. Na dachu budynku znajdują się wiszące ogrody z łąką i pasieką.

Budynek otrzymał Nagrodę Roku Stowarzyszenia Architektów Polskich 2016 i miano „nowego cudu Polski“ w plebiscycie magazynu National Geographic Traveler. Występowali tu m.in. Seal, Aleksandra Kurzak i Roberto Alagna, Gentleman, Batsheva Dance Company, Glenn Miller Orchestra, Krzysztof Penderecki, Nowy Teatr, Accademia Teatro alla Scala; zaprezentowano wystawę „Genesis“, Sebastião Salgado.

Od otwarcia w 2016 roku w wydarzeniach kulturalnych w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie wzięło udział ponad pół miliona osób.

 

źródło i fot. CSK Lublin