25 kwietnia 2024

Pijany 18-latek staranował płot i odjechał. Na miejscu pozostawił tablicę rejestracyjną

Staranował ponad 40 metrów ogrodzenia i odjechał – na miejscu zostawił tablicę rejestracyjną, a samochód ukrył w lesie. Kierujący samochodem 18-latek z gm. Urszulin nie miał prawa jazdy, ale miał ponad promil alkoholu w organizmie.

 

W niedzielę rano dyżurny włodawskiej komendy został powiadomiony o zniszczeniu ogrodzenia w Dębowcu.

Ze wstępnych ustaleń wynikało, że nieznany sprawca uderzył w ogrodzenie i uszkodził płot na długości 40 metrów, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia. Jednak pozostawił tablicę rejestracyjną od swojego auta.

Policjanci niezwłocznie przystąpili do poszukiwań pirata. Ustalili, że pojazdem kierował 18-latek z gminy Urszulin. Przeprowadzone przez mundurowych badanie stanu trzeźwości wykazało, że ma ponad promil alkoholu w organizmie.

Razem z nim jechał jego 28-letni kolega, który miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. 18-latek nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami.

Obaj mężczyźni nie doznali żadnych obrażeń. Nie potrafili wyjaśnić, jak doszło do zdarzenia. W lesie policjanci znaleźli porzucony pojazd marki Volkswagen Polo, którym poruszali się mężczyźni.

Teraz 18-latek odpowie przed sądem za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności, grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów oraz nawiązka. Mężczyzna odpowie też za prowadzenie pojazdu bez uprawnień.

 

źródło i fot. KPP Włodawa