18 kwietnia 2024

Rozmowa z trenerem kadry Polski sztangistek Antonim Czerniakiem

W dniach 1-9.04.2017 r. w Splicie (Chorwacja) odbyły się Mistrzostwa Europy w podnoszeniu ciężarów, poniżej rozmowa z trenerem kadry Polski kobiet Antonim Czerniakiem, jednocześnie od lat z wielkimi sukcesami trener MKS Unia w Hrubieszowie.

 

mak – Panie trenerze, jak ocenia pan start podopiecznych na Mistrzostwach Europy w Splicie?

A.Cz. Moja podopieczna Joanna Łochowska po pasjonującej walce zdobyła złoty medal w kategorii wagowej 53 kg uzyskując w dwuboju 192 kg, a pozostałe dziewczyny wypadły dobrze.

Mogło być lepiej?

Zawsze może być lepiej, szanse medalowe miała Ola Mierzejewska, której sędziowie nie zaliczyli w podrzucie 135 kilogramów dopatrując się docisku. 

 
Organizacja zawodów, treningi, zakwaterowanie… były?

Mieszkaliśmy w hotelu Cornaro na starym mieście, wyżywienie bardzo dobre, na treningi i zawody, co pół godziny dowoziły nas autobusy, trasa na skróty 15 minut spacerkiem do hali Arena Gripe.

Miał pan czas coś zwiedzić?

Na zwiedzanie nie miałem za wiele czasu, bo oprócz treningów i zawodów z kobietami asystowałem w treningach i zawodach mężczyzn pomagając trenerowi Robertowi Dołędze. Jednak każdą chwile wolną spędzałem na spacerach po starówce, zwiedzałem zabytkowe centrum Splitu, Pałac Dioklecjana z III/IV wieku ne.

 

Złota medalistka Joanna Łochowska startowała i w barwach Unii Hrubieszów, jak to się stało?

Jak byłem trenerem kadry juniorek, to Asia startowała i zdobyła srebrny medal na Mistrzostwach Świata Juniorek w Cali, srebrny na Mistrzostwach Europy w Durres i brązowy w Santa Crus, to były czasy juniorski Asi. Poprosiłem ją o start zgodnie z regulaminem PZPC w zawodach ligowych w barwach Unii i zgodziła się.

Przez osiem lat był pan trenerem kadry Polski Juniorek, czy jest różnica w szkoleniu, podejściu, itp.  z seniorkami?

Na pewno tak, są to dorosłe kobiety i należy indywidualnie podchodzić do każdej z nich. Wymaga to kompromisów z obu stron.   

Dalsze plany treningowo – startowe kadry to?

Trudno powiedzieć, jak to będzie wyglądać dalej, na chwilę obecną jest katastrofa finansowa w PZPC, nie ma pieniędzy na szkolenie, na zgrupowania. Zaplanowane mam dwa zgrupowania przed Mistrzostwami Świata w Anaheim (miasto w USA w stanie Kalifornia) w grudniu dla dwóch – trzech zawodniczek. 

Jest szansa na kobiece medale na Mistrzostwach Świata?

Jestem realistą, szanse na obecną chwilę ma tylko Łochowska i to na pierwszą ósemkę.

 

Czy są w klubach z Zamojszczyzny sztangistki, które mogą się załapać do pana kadry?

Tak, myślę o Agnieszce Kuczmaszewskiej z Agrosu Zamość, za dwa – trzy lata mają szansę Karolina Czajka i Diana Flak z Unii Hrubieszów.

A co ze szkoleniem w Unii Hrubieszów?

Są trenerzy Andrzej Greszeta i Leszek Tarnawski, nie ma obawy. Ja też, jak jestem, to im pomagam.

Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w dalszym szkoleniu – mak

 


Foto – facebook PZPC i A. Czerniaka