20 kwietnia 2024

Z cyklu Ksiądz Tomasz Szady przybliża i wyjaśnia – Adwent, Wigilia, Boże Narodzenie

W cyklu „Pytania do księdza Tomasza Szady” – tym razem wikariusz parafii św. Stanisława w Lubaczowie, pochodzący z Poraja koło Horodła, rozszerza nam wiedzę o adwencie, Wigilii i Bożym Narodzeniu.

 

Geneza powstania święta?

– Chrześcijanie przez pierwsze trzy wieku nie obchodzili Bożego Narodzenia, jako osobnego święta w trakcie trwania całego roku. Sporna pozostawała data Narodzin Chrystusa, bowiem podawano różne dni, a nawet miesiące. O Bożym Narodzeniu, jako dniu obchodzonym 25 grudnia zaczęto mówić na początku III wieku. Data 25 grudnia po raz pierwszy została wskazana przez św. Hipolita Rzymskiego. Święto to powstało jednak dopiero około sto lat później. Wypada wspomnieć kalendarz z 354 roku, który zawiera wykaz dni świątecznych Kościoła Rzymskiego – wtedy to wskazano datę 25 grudnia, jako datę obchodzenia Narodzin Chrystusa. Od IV wieku święto to zyskiwało na „popularności”, czemu sprzyjało przyjęcie go na dworze cesarskim Konstantyna Wielkiego.

 

Atrybuty Bożego Narodzenia…?

– Tradycja rodzinnej, uroczystej wieczerzy jest dzisiaj bardzo mocno zakorzeniona w polskich domach. Obyczaj ten zauważono i zapisano już w XVII w., choć przypuszcza się, że był praktykowany już dużo wcześniej. Jego istotnym elementem jest zachowanie postu. Wieczerzę poprzedza przygotowanie choinki, jak też domowej szopki. Pod białym obrusem kładzie się kilka źdźbeł siana (symbolika szopki betlejemskiej). Do stołu zasiada się po ukazaniu pierwszej gwiazdy na niebie. Uczestnicy kolacji dzielą się białym opłatkiem, składają życzenia, wybaczają wzajemne urazy. Przyjęło się pozostawienie wolnego nakrycia przy stole dla niespodziewanego gościa lub też symbolicznie dla Chrystusa. Tradycyjnie podaje się dwanaście potraw (różnych w zależności od regionu). Po skończonej wieczerzy śpiewa się kolędy i obdarowuje prezentami.

 

Obyczajów i tradycji związanych z Bożym Narodzeniem w Polsce jest bardzo dużo. Oto niektóre z nich:

CZYTANIE PISMA ŚWIĘTEGO – Jedną z najważniejszych czynności, jakie powinniśmy uczynić przed wieczerzą wigilijną jest przeczytanie fragmentu Pisma Świętego Ewangelii wg św. Łukasza (Łk 2, 1-14) by przypomnieć sobie jak wspaniały jest Nasz Bóg, Który tak mocno nas Kocha, że zsyła nam Swojego syna Jezusa Chrystusa, który odkupił nasze grzechy i daje nam możliwość życia wiecznego.

SIANO WIGILIJNE – powszechnie zachowywany jest zwyczaj wkładania siana pod obrus na stół, przy którym będzie spożywana uroczysta wieczerza wigilijna. W dawnych wiekach i różnych częściach Polski zwyczaj ten różne przybierał formy. Przypomina on nam o ubóstwie groty betlejemskiej i Maryi, która złożyła narodzonego Chrystusa na sianie w żłobie.

TRADYCYJNE POTRAWY – ilość potraw podawana na stół wigilijny bywa różna. W czasach przeszłych przedstawiała się tak: wieczerza chłopska składała się z siedmiu potraw, szlachecka z dziewięciu a pańska z jedenastu. Dzisiaj jest zwyczaj podawania dwunastu potraw. Są to na ogół : zupa rybna lub migdałowa, albo piwna lub też barszcz, ryby różne z tradycyjnymi przyprawami (np. karp na szaro lub szczupak po żydowsku), groch, grzyby, kluski z makiem, owoce świeże, suszone lub gotowane. Uzależnione jest to od danego regionu a jak wiemy tradycja przygotowywania uczty wigilijnej przechodzi z dziada – pradziada.

WOLNE MIEJSCE PRZY STOLE – znamy i powszechnie jest obecnie w Polsce zwyczaj pozostawiania wolnego miejsca przy stole wigilijnym. Wolne miejsce przy stole w czasie wieczerzy wigilijnej jest „przeznaczone dla przygodnego gościa, którego w ten sposób traktuje się rodzinnie”. Pozostawiając wolne miejsce przy stole, wyrażamy serdeczna pamięć o naszych bliskich i drugich, którzy nie mogą spędzić świąt razem z nami. Wolne miejsce przy stole oznaczać może również członka rodziny, który zmarł lub tez w ogóle pamięć o wszystkich zmarłych z rodziny.

PIERWSZA GWIAZDA – na pamiątkę gwiazdy betlejemskiej, o której mówi św. Mateusz, a którą gdy ujrzeli Mędrcy, „bardzo się uradowali”, w Polsce rozpoczyna się uroczysta wieczerzę, gdy ukaże się pierwsza gwiazda na niebie. Zwyczaj ten głęboko zakorzeniony w polskiej kulturze. Nie zasiada się do wieczerzy wigilijnej „zanim gwiazda nie powoła wszystkich do połamania się opłatkiem” Jest to bardzo stary zwyczaj przestrzegany do dnia dzisiejszego.

OPŁATEK WIGILIJNY – najważniejszym i kulminacyjnym momentem wieczerzy wigilijnej jest obrzęd łamania się opłatkiem. Obrzęd łamania się opłatkiem następuje po modlitwie i złożeniu sobie życzeń, a więc na samym początku wieczerzy wigilijnej, gdy ukaże się pierwsza gwiazda na niebie. Dzielenie się opłatkiem oznacza wzajemne pojednanie się jednych dla drugich uczy, że ostatni nawet kawałek chleba należy podzielić z bliskim, zbliża oddalonych, łączy umarłych z żywymi. „Wyciągnięta dłoń z okruchem chleba sięga po rzeczywistość”. Ten tak bardzo rozpowszechniony i głęboko od wieków zakorzeniony w kulturze polskiej obrzęd jest otwarciem „serca sięgając krańców świata miłość”

SZOPKA LUB ŻŁOBEK – zwyczaj ustawiania z figurek sceny Bożego Narodzenia zwanej „Szopką” lub tez choćby żłobka z sianiem i leżącą w nim figurką Dzieciątka Jezus sięga roku 1223. W tym to roku miało miejsce pamiętne świętowanie Bożego Narodzenia zorganizowane przez św. Franciszka z Asyżu, jako pierwsze w historii w miejscowości Greccio. Mała, nikomu dotychczas nieznana osada stała się nowym Betlejem, kiedy to w obszernej grocie wymytej ze skał wulkanicznych, należącej do szlachetnego rycerza i przyjaciela św. Franciszka imieniem Giovanni Velita, została urządzona pierwsza szopka. Z Greccio, która stała się jakby nowym Betlejem, żywe wyobrażenie żłobka, owoc serca Świętego, potrafiącego wcielać z życie najsubtelniejszą poezję, rozprzestrzenił się na całą Italię, na Europę i na cały świat. Zachował jedną nienaruszalną – mimo różnicy kultur i folkloru – swą zasadniczą treść, treść autentycznie ewangeliczną, która według pragnień Franciszka powinna była dotrzeć do wszystkich kontemplujących żłobek – szkołę prostoty, ubóstwa i pokory.

CHOINKA – w wigilię Bożego Narodzenia niemal każda polska rodzina umieszcza w swoim mieszkaniu i dekoruje choinkę, zwana w Zachodniej Europie drzewkiem bożonarodzeniowym, czy też drzewkiem Chrystusa. Choinka, jako stojące drzewko jest pochodzenia niemieckiego. W Niemczech pojawiła się prawdopodobnie w XV wieku. Choinka, jako pozostałość jodełki, małej sosny lub świerku zawieszona u sufitu czubkiem ku dołowi. Znano też zwyczaj również „ubieraniem sadu”. Tak jodła jak i choinka maja to samo źródło pochodzenia. Wywodzą się od aryjskiego „drzewa życia”, którego ślady w sztuce lub obyczajowości znajdziemy wszędzie. Choinka, która przywodzi nam na myśl „drzewo życia”, jest symbolem na wskroś chrześcijańskim. ubiera się ja w domu, w którym wspominamy naszych pierwszych rodziców – Adama i Ewę. Przypomina ona nam naukę o upadku i Odkupieniu rodzaju ludzkiego.

SNOPY ZBOŻA – spotyka się jeszcze dzisiaj na wsi zwyczaj, ze przed wieczerzą wigilijną przynosi się do mieszkania snop zboża i umieszcza się w kącie pokoju. Zwyczaj ten istniał dawniej w całej Polsce. Jeszcze w I połowie XIX wieku, według religii Z. Glogiera, był tak przestrzegany, że „nie siadano do wigilii bez snopów żyta po rogach komnaty stołowej ustawionych” W okolicach Przemyśla zwyczaj ten miał nawet swój ceremoniał: „We dworze, karbowy przynosił z dworskich gumien cztery snopy do pokoju jadalnego z życzeniami wesołych świąt; pan domu łamie się z nim opłatkiem i częstuje go miodem. poczym karbowy stawia w jednym kącie pokoju snop pszenicy, w drugim snop żyta, w trzecim snop jęczmienia a w czwartym snop owsa lub wiązkę grochu lub koniczyny”. Po uczcie wigilijnej, ze słomy snopków, które stawiano na wieczerzę w kątach izby, kręcono małe powrósła i obciągano nimi drzewa owocowe w przekonaniu, że będą lepiej rodziły.

(źródło – http://www.bozecialo.int.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=35&Itemid=1)

 

Boże Narodzenie jest poprzedzane Adwentem, czyli?

– Adwent to czas przygotowania. Mamy cztery niedziel adwentowe, by przygotować nasze serca na coś wyjątkowego, na Boże Narodzenie, które było tak bardzo zapowiadane przez proroków w Starym Testamencie.

Adwent ma nam przypomnieć również o drugim przyjściu Pana Jezusa na ziemię, będzie to jak się mówi „koniec świata”, warto o tym poczytać w ostatniej księdze Biblii w Apokalipsie. Święty Jan opisuje wszystkie znaki, jakie będą obecne w tym czasie.

Z czasem Adwentu wiąże się także szereg zwyczajów. W województwie lubelskim, na Mazowszu i na Podlasiu praktykuje się po wsiach grę na ligawkach smętnych melodii przed wschodem słońca. Ten zwyczaj gry na ligawkach związany jest z Roratami. Gra przypomina ludziom koniec świata, obwieszcza rychłe przyjście Syna Bożego i głos trąby św. Michała na Sąd Pański. Zwyczaj gry na ligawkach jest dość rozpowszechniony na terenach nadbużańskim. W niektórych regionach grano na tym instrumencie przez cały Adwent, co też niektórzy nazywali „otrembywaniem Adwentu”. Gdy instrument ten stawiano nad rzeką, stawem, lub przy studni, wówczas była najlepsza słyszalność.

Ponad dwudziestoletnią tradycję mają Konkursy Gry na Instrumentach Pasterskich (w tym także na ligawkach) organizowane w pierwszą niedzielę Adwentu w Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu.

(źródło – http://m.niedziela.pl/artykul/10073/nd/Symbole-i-zwyczaje-Adwentu)

Jakie powinno być zachowanie wierzących w Adwencie i w pierwszym dniu Świąt?

Adwent to czas radości, gdyż czekamy na Kogoś, kto przyniesie pokój i szczęście dla całego świata. Należy, więc aktywnie przeżywać ten czas. Powinna nam towarzyszyć modlitwa, dobre uczynki, udział w Mszach Świętych ku czci Matki Bożej, zwanych ,,Roratami”. Jeśli ten czas Adwentu dobrze wykorzystamy, to w ,,pierwszy dzień świąt” – 25 grudnia odkryjemy, że mamy najwspanialszy prezent – Jezusa – Boga, który staje się człowiekiem. Nic więcej do szczęścia nam nie będzie potrzeba, gdyż Jezus wie, co dla nas jest najlepsze.

Życzę wszystkim osobom z Hrubieszowa i okolic, z Parafii Horodło, z Parafii Lipsko koło Narola i z Parafii w Lubaczowie radosnych, rodzinnych, wraz z Panem Jezusem Świąt Bożego Narodzenia, niech Jezus rodzi się w ty co dobre i piękne. Szczęść Boże.


Dziękuję za odpowiedzi i życzenia

– Szczęść Boże i… Wesołych Świat!

 

Wysłuchał – Marek A. Kitliński (mak)