Wczoraj policjanci z KMP Lublin zatrzymali 32-latka, który odpowie za włamania do obiektów sakralnych. Jak wynikało z ustaleń kryminalnych mężczyzna włamał się do czterech lubelskich kościołów, gdzie z puszek z datkami kradł pieniądze. Udowodniono mu również kradzież laptopa i telefonu komórkowego z plebanii. Zatrzymany Mariusz B. okazał się poszukiwany do odbycia kary 5 lat wiezienia.
Sprawą kradzieży z włamaniem zajęli się policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu KMP w Lublinie. Jak wynikało z ustaleń policjantów do wszystkich kradzieży z włamaniem doszło w okresie ostatnich trzech tygodni. Nieznany sprawca czterokrotnie włamał się do kościołów. Zazwyczaj wchodził wybijając witraże w oknach lub wywarzając drzwi wejściowe. Kradł, pieniądze znajdujące się w skrzynkach na ofiary lub skarbonach. Jak wynikało z ustaleń kryminalnych ten sam sprawca również dokonał kradzieży laptopa i telefonu komórkowego z jednej z lubelskich plebanii. Łączna wartość strat to blisko 8 tysięcy złotych.
Pracujący nad sprawą policjanci dokładnie zbadali zabezpieczone dowody. Wczoraj do sprawy zatrzymali 32-letniego Mariusza B. Jak wynikało z informacji policjantów, mężczyzna w przeszłości wielokrotnie karany był za przestępstwa przeciwko mieniu, w tym włamania i kradzieże. Aktualnie poszukiwany jest przez Sąd Rejonowy w Kielcach do odbycia kary 5 lat pozbawienia wolności. Mariusz B. usłyszał już zarzuty czterech włamań do kościołów i jednej kradzieży mienia z plebanii. Przyznał się do wszystkich przestępstw. Za te czyny odpowiadał będzie w warunkach recydywy. Policjanci odzyskali skradzionego laptopa i telefon, które sprawca wstawił do lombardu.
Dziś na wniosek policji i prokuratury zostanie doprowadzony do sądu z wnioskiem o zastosowanie najsurowszego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności. W warunkach recydywy kara może zostać dodatkowo zaostrzona.
źródło, wideo i fot. KWP Lublin (KG)