19 kwietnia 2024

Pozostawił ranną pasażerkę i uciekł z miejsca wypadku. Miał prawie 3 promile

Z poważnymi konsekwencjami musi liczyć się 30-latek, który w stanie nietrzeźwości rozbił auto na drzewie. Po zdarzeniu wraz z pijanym pasażerem uciekał pieszo. W samochodzie pozostawili ranną pasażerkę.

 

Do zdarzenia doszło we wtorek po godzinie 18:00, w miejscowości Wał, w powiecie krasnostawskim.

Jak ustalili policjanci, kierujący Mercedesem 30-letni mieszkaniec Izbicy, nie dostosował prędkości, jak również techniki jazdy do warunków panujących drodze, w wyniku czego zjechał na pobocze i uderzył w drzewo.

Zaraz po zdarzeniu, wraz z 26-letnim pasażerem, zaczęli uciekać do pobliskiego lasu. W rozbitym samochodzie pozostawili znajdującą się na tylnym siedzeniu pasażerkę, która miała uraz głowy.

Powiadomieni przez świadków policjanci, po pościgu zatrzymali uciekających przez las mężczyzn. Jak się okazało, kierowca Mercedesa miał w organizmie ponad 2,8 promila alkoholu. Natomiast jego kompan – prawie 2 promile.

Pozostawiona w samochodzie pasażerka trafiła do szpitala. Tam, po badaniach, obrażenia jakich doznała okazały się nie groźne. Była trzeźwa. Do szpitala trafił również pasażer, który uciekał wraz z kierowcą. Jednak po opatrzeniu otarć i potłuczeń został zwolniony.

Dodatkowo okazało się, że kierujący 30-latek nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Nie miał też dokumentów pojazdu. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie teraz przed sądem.

 

źródło i fot. KPP Krasnystaw