19 kwietnia 2024

Afgańskie podziękowanie

Po przeprowadzonej w Polsce operacji ratującej życie do domu powróciła 22-letnia Afganka. W oczekiwaniu na zagojenie rany i założenie protezy pacjentka znajduje się pod opieką polskich lekarzy ze szpitala polowego w Ghazni.

W środę, 16 lutego, po pobycie w Polsce, do bazy w Ghazni przyleciała Afganka, która w pierwszej połowie stycznia doznała ciężkiego oparzenia prawej nogi. Dzięki zaangażowaniu wielu osób kobieta trafiła na leczenie do Polski, gdzie uratowano jej życie. Przez kilka najbliższych tygodni, w oczekiwaniu na zaprotezowanie nogi, polscy lekarze z bazy Ghazni będą czuwać nad prawidłowym gojeniem rany z jednoczesnym prowadzeniem niezbędnej rehabilitacji ruchowej.

Mąż kobiety, Abdullah nie ukrywał swojej wdzięczności. „Dziękuję Wam bardzo. Gdyby nie pomoc polskich lekarzy moja żona by umarła” – powiedział. „Teraz czuje się dobrze” – dodał. Szczególne podziękowania, nie tylko za leczenie żony, Abdullah skierował do lekarzy i wszystkich osób zajmujących się nimi w Polsce. „Podarowali nam mnóstwo rzeczy dla nas, dla naszego domu, dla naszych dzieci” – powiedział Abdullah. „To dobrzy ludzie” – powtarzał wzruszony.

Po powrocie z Polski Afgankę czeka rehabilitacja. „Gojenie rany zajmie 3-4 tygodnie” – powiedział ppłk lek. Sławomir Pieniuta, dowódca Grupy Zabezpieczenia Medycznego. Co dwa dni pacjentka będzie przyjeżdżać do bazy w Ghazni na zmianę opatrunków. „Jednocześnie będziemy prowadzić rehabilitację ruchową” – dodał mjr dr n. med. Robert Brzozowski. Równolegle, z jednym z kabulskich szpitali ustalane będą możliwości zaprotezowania nogi. „Przygotowanie do protezowania trwa długo, czasami wymaga korekt, dlatego najlepiej protezę zrobić na miejscu, w Afganistanie” – podkreślił ppłk Pieniuta.

Obecnie najważniejsze jest zdobycie środków finansowych na zaprotezowanie oraz wskazanie szpitala, gdzie przeprowadzony zostanie cały proces protezowania. Polscy lekarze liczą, że zdobycie wystarczających funduszy będzie możliwe dzięki wsparciu sponsorów. Pobyt w Polsce, stała obecność wielu osób, żołnierzy, lekarzy, sprawiło, iż sama bohaterka całej historii stała się nieco śmielsza i z otwartością reaguje na ciepłe słowa kierowane do niej przez wszystkich opiekujących się nią ludzi. W drodze do Polski Afgance i jej mężowi towarzyszyła pielęgniarka anestezjologiczna, st. kpr. Małgorzata Piekarska. „Początkowo byli bardzo przestraszeni” – mówi. „Teraz jednak są bardzo zadowoleni z pobytu i leczenia w Polsce” – dodaje. Bardzo dobrą kondycję psychiczną Afganki podkreślają sami lekarze. „Jest uśmiechnięta, to zupełnie inna kobieta niż wtedy, kiedy wylatywała do Polski” – mówi ppłk Pieniuta. „Poznała kilka słów po polsku, po polsku powiedziała nam dziękuję – dodaje mjr Brzozowski.

* * *

Afgańska kobieta trafiła do szpitala polowego Polskich Sił Zadaniowych w Ghazni w połowie stycznia, po tym jak tłumaczka pracująca dla sił koalicyjnych w Ghazni poinformowała polskich lekarzy, że żona jednego z pracujących w bazie Afgańczyków doznała ciężkiego oparzenia prawej nogi i niezbędne jest udzielenie jej pomocy. Afganka najprawdopodobniej zasłabła podczas wypieku chleba, jej noga dostała się do pieca i uległa silnemu oparzeniu. Rodzina przez 3 tygodnie bezskutecznie poszukiwała pomocy medycznej. Afgańskie szpitale w Kabulu i Ghazni nie były w stanie zabezpieczyć leczenia pacjentki. Dlatego jej mąż za pośrednictwem tłumaczki zwrócił się o pomoc do polskich lekarzy z bazy Ghazni. Zadanie, przed którym stanęli lekarze szpitala polowego w Ghazni nie było łatwe – w oparzoną nogę wdało się zakażenie. Ranę oczyszczono, pacjentce podano antybiotyki i z uwagi na poważne osłabienie organizmu rozpoczęto leczenie ogólne. Przeprowadzono konsultacje ze specjalistami Wojskowego Instytutu Medycznego oraz Oddziału Służby Zdrowia Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych, których wynikiem była decyzja o przetransportowaniu poszkodowanej do Warszawy na pokładzie samolotu CASA
C-295M wchodzącego w skład Zespołu Lotniczego Polskich Sił Zadaniowych w Afganistanie.

20 stycznia specjaliści z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie przeprowadzili operację amputacji kończyny u afgańskiej pacjentki. W związku z poważnie pogarszającym się stanem zdrowia pacjentki operacja ta była zabiegiem ratującym jej życie. Trwająca kilka godzin operacja, połączona z plastyczną rekonstrukcją uszkodzonych struktur uda pacjentki, została przeprowadzony przez zespół specjalistów z Oddziału Chirurgii Plastycznej, Rekonstrukcyjnej i Leczenia Oparzeń oraz Kliniki Ortopedii i Zakażeń Narządu Ruchu WIM.

Więcej na ten temat:

Afgańska pacjentka pod opieką polskich lekarzy
http://www.iwsz.wp.mil.pl/pl/index_96.html

Afgańska pacjentka w Polsce
http://www.do.wp.mil.pl/aktualnosc.php?idaktualnosc=2281

***

Tekst: Artur Weber/Sekcja Informacyjno – Prasowa PKW Afganistan, mat. IWSZ
Foto: kpt. Dariusz Kudlewski, arch. GZM