19 kwietnia 2024

II Wojna Światowa w Hrubieszowie oczami dziecka Eli Fabijańskiej! – cz. 2

Trwa wojenny październik 1939 r., co w tym czasie dzieje się w Hrubieszowie i jego okolicach? W ostatnich latach pojawia się coraz więcej opisanych bezpośrednio opracowań, poniżej przedstawiam drugi fragment nie wydanego pamiętnika, jaki prowadziła piętnastoletnia gimnazjalistka Ela Fabijańska z Hrubieszowa.

 

Pamiętnik p. Elżbiety Fabijańskiej… (pisać zaczęła mając niespełna 14 lat we wtorek 5 IV 1938 r. w Hrubieszowie).

 

1 X 1939 r. – Niedziela. Bolszewicy jeszcze są w mieście. Już otworzyli komitet rewolucyjny i jakoś nie mają zamiaru wynosić się. Dobrze im tu. Rozpanoszyli się. A szkoły jeszcze nie ma.

 

3 X 1939 r. – Giewałt! Żydzi pakują swój towar i rzecz i uciekli na bolszewickich samochodach (niby Niemcy mają przyjść a oni się boją).

 

5 X 1939 r. Rabunek! Bolszewicy jak tylko mogą grabią domy i urzędy (starostwo, bank Tatusia).

 

6 X 1939 r. Nie ma porządku! Nie ma władzy! Każdy z Bolszewików, każdy z żydów, każdy z Ukraińców grabi na swoją własną rękę.

 

7 X 1939 r. Zimno. Zaczyna być głód. Za chlebem staje się pół dnia w ogonku i to jego braknie i nie ma go. Drożyzna straszna!

 

8 X 1939 r. Niedziela. Podobno Ciocię i Babcię w Czumowie strasznie ograbili. Słychać strzały nad rzeką po południu. Za dużo mi9eli naboi, czy co?

 

10 X 1939 r. Dzisiaj pierwszy śnieg. Tak wcześnie,,,

 

11 X 1939 r. Dziś rano wynieśli się Bolszewicy. Podobno przyszli już Niemcy, ale jeszcze żadnego nie widziałam.

Chłopcy byli w południe w Czumowie. Strach, co tam się dzieje. Mój Boże! Żeby aż tak ograbić. I to żydzi, żydzi! Żydzi najwięcej grabili. Ach! Jak ja ich nienawidzę!

 

13 X 1939 r. Idą, idą w ordynku, czwórkami, idą Niemcy. Idą i śpiewają. Jadą i śpiewają. Czy im…wesoło?

 

23 X 1939 r. Mamy Niemca na kwaterze (wieczory, radio). Jest Austriakiem i zapalonym hitlerowcem.

 

29 X 1939 r. Wczoraj zginął mi mój pierścionek z turkusem. Rano miałam go jeszcze, w południe już nie. Żal mi go.

 

30 X 1939 r. Podobno dzisiaj odjeżdżają Niemcy, a na ich miejsce przybędą nowi (Prusacy).

 

Cdn…

 

***

 

Kim była p. Elżbieta Fabijańska, najlepiej przedstawiła ją siostra Teresa, poniżej skrót…

 

Magister filologii i polskiej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Elżbieta z Fabijańskich – Świdzińska (ur. 2 VI 1924 r. w Zamościu – zm. 3 I 1996 r. w Szczecinie) c. Eleonory z De Schmieden – Kowalskich i Józefa Wit Fabijańskich, który spędził wojenny okres 6 lat w niewoli. M.in. ukończyła też w czasie II wojny światowej, dwuletnią szkołę handlową w Hrubieszowie, jak i prowadziła tajne nauczanie języka ojczystego. Pierwsza praca to w trakcie tej wojny prowadzenie biura w nowopowstałej placówce Polskiego Czerwonego Krzyża kierowanej przez doktora Władysława Kuczewskiego z Kryłowa. Mieszkała m.in. w Hrubieszowie w oficynie prawej dworku „Du Chateau” oraz przy ul. Zamojskiej 45 u p. Wojtysiaków.

 

Pod koniec roku 1945 wyjechała do Zamościa. Wyszła za mąż za lekarza Włodzimierza Świdzińskiego (jego stryj posiadał Antonówkę w Hrubieszowie). Młode małżeństwo wyjechało do Szczecina, podejmując tam pracę p. Ela jako pedagog w Państwowym Liceum Plastycznym, nauczając języka ojczystego i geografię, p. Włodzimierz, jako lekarz internista.

 

Na podstawie opracowania p. dr Teresy Zofii Fabiańskiej – Żurawskiej b. starszy kustosz Muzeum – Zamku w Łańcucie. Napisała i opublikowała 36 książek i artykułów związanych z dziedziną pojazdów konnych, innych publikacji ponad 100.

 

***

 

Zeskanowany pamiętnik Elżbiety Fabijańskiej w swoim czasie otrzymałem od p. Mariana Pawlaka współwłaściciela Pałacu w Czumowie i zbieracza, oraz prezentera podczas różnych wystaw, jak i na bieżąco wszystko, co o naszej Małej Ojczyźnie zebrał. Przypominam, że można umówić się z panem Pawlakiem i zwiedzić, co posiada, pobyć w pięknym Pałacu i nad dziką, a od 1945 r. graniczną rzeką, jaką jest Bug. Kontakt tel. 505 999 488,  email: czumow@op.pl

 

Zobacz także… Cześć I – wrzesień 1939

Początek wojny w Hrubieszowie oczami dziecka Eli Fabijańskiej 

 


Opracował – Marek A. Kitliński (mak)