25 kwietnia 2024

Nieatrakcyjny zawód? Chyba nie….

Nic tak skutecznie nie psuje humoru kobiecie w czasie balu czy przyjęcia jak inna kobieta…w takiej samej kreacji. Kiedy okazuje się, że olśniewająca suknia, której nabycie było efektem wielogodzinnych poszukiwań, nie jest jedyną taką na sali nawet najbardziej odporna psychicznie pani poczuje ukłucie żalu. Jest jednak sposób aby uniknąć takich sytuacji – wizyta w salonie krawieckim.

Krawiec to rzemieślnik, który głównie zajmuje się szyciem ubrań. W związku z tym musi także potrafić projektować odzież i wykrajać kawałki tkanin do jej sporządzania. Zadania te wymagają dużej precyzji i staranności. Najmniejsza różnica może spowodować, że tkanina nie będzie układać się we właściwy sposób lub elementy wykroju przy zszywaniu nie będą do siebie pasować. Zawód krawca wymaga dużej wiedzy o właściwościach używanych materiałów oraz technikach szycia. Narzędzia i sposób szycia musi być starannie dobrany do tkanin, tak aby ich nie zniszczyć.

Praca krawca polega głównie na omówieniu z klientem projektu, ustaleniu wymiarów, stworzeniu formy, wycięciu na jej podstawie poszczególnych elementów stroju z materiału, uszyciu, dokonaniu poprawek po przymiarce, wykończeniu oraz przygotowaniu stroju do bezpośredniego użytku. Krawcy mogą pracować w małych lub dużych zakładach. Te pierwsze mają charakter usługowy, natomiast drugie produkcyjny, a praca w nich jest podzielona na poszczególne etapy. Ludzie zatrudnieni w poszczególnych działach wykonują przydzielone im zadania tzn. kto inny kroi materiał, szyje go, wykańcza i przygotowuje do użytku. Zawód ten nie należy do szczególnie niebezpiecznych czy szkodliwych, ale jest związany z licznymi niedogodnościami – łatwo w nim o skaleczenie, a od siedzenia i wykonywania schematycznych czynności boli kręgosłup. W dużych halach produkcyjnych pracy towarzyszy także silny hałas.

Profesja ta jest jedną z najstarszych wśród zawodów rzemieślniczych, ale w ciągu ostatniego półwiecza traci na popularności. Mistrzów krawiectwa i ich zakłady zastępują wielkie firmy odzieżowe produkujące masowe ubrania. Kiedyś ubiór był przystosowany do człowieka, który go nosił, a każdy detal podkreślał jego charakter i sygnalizował otoczeniu status społeczny i towarzyski. Dzisiaj to raczej ludzie muszą przystosowywać się do kupowanej odzieży, która z tego powodu została maksymalnie uproszczona. W Polsce z powodu ekonomicznej izolacji krawca odwiedzały chętnie panie przez cały okres PRL-u. Uszycie modnej sukienki było prostsze i tańsze niż jej zakup, o ile taki był w ogóle możliwy. Dzisiaj pracownie krawieckie są odwiedzane głownie w celu naniesienia poprawek na już zakupione ubrania, chociaż koszt zakupu gotowej sukni czy garnituru z dobrego materiału jest porównywalny z odzieżą tworzoną na miarę w zakładach usługowych. Spadek popytu zmusił wielu krawców do przekwalifikowania się. Prawdziwi pasjonaci pozostali jednak w branży krawieckiej często specjalizując się w tworzeniu konkretnego typu strojów np. luksusowych garniturów, sukien ślubnych czy kostiumów historycznych. Dzięki temu mogą nie tylko szyć, ale tworzyć prawdziwe dzieła sztuki. Tak jak ich koledzy po fachu sprzed wieków.

Najbardziej znanym na świecie polskim krawcem był noblista w dziedzinie literatury Władysław Reymont – czytamy na www.zawodowe.com

Na pewno wiele osób pamięta czasy, kiedy w Hrubieszowie prym wiódł Zespół Szkół Odzieżowych – tzw. „krawiecka” lub „igiełki”. Przypominamy Państwu, że nadal w tym samym miejscu ( dziś Zespół Szkół nr 1, ul. Zamojska 18A) można zdobyć kwalifikacje zawodowe m.in. w tym właśnie zawodzie, który może być gwarantem sukcesu zawodowego.

Na zdjęciach, które udostępniła p. Ewa Szeweńko – nauczyciel ZS nr 1, widzą Państwo projekty wykonane przez uczennice szkoły krawieckiej.



D. Buchowiecki / Zespół ds. Promocji Szkoły

Foto E. Szeweńko / LubieHrubie.pl