25 kwietnia 2024

Promocja książki Mirosław Dąbrowskiego

W sobotę, 3.12.2011 r. w hali sportowej ZSM nr 2 w Hrubieszowie odbyła się promocja książeczki z serii podróże Hrubcia Mirosława Dąbrowskiego, byłego lekkoatlety, współzałożyciela i trenera unihokeja LUKS Grześ w Hrubieszowie oraz trenera kadry Polski juniorek pt. „Hrubcio na unihokejowym szlaku”.

Spotkanie sympatyków twórczości Mirosława Dąbrowskiego otworzyła znana hrubieszowska konferansjerka p. Jolanta Głowacz, która przywitała zaproszonych gości, w tym hrubieszowskich Radnych p. Teresę Wesołowską, p. Reginalda Kawalca oraz p. Andrzeja Podlewskiego, zawodników drużyn, które miała rozegrać mecz ligowy juniorów starszych. Przedstawiła również cel spotkania, przekazując mikrofon autorowi książeczki, który opowiedział skąd wziął się pomysł na Hrubcia, dlaczego ciągle wędruje i dokąd tym razem trafił. Przekazał również cel podziękowań dla różnych osób, jakie znalazły się w tym opracowaniu. Po tym przekazie śliczną piosenkę zaprezentowała znana onegdaj z występów w hrubieszowskich „Lechitach” p. Iwona Szwanc. Zatańczyły również dziewczęta z zespołu Figth To Finish (FTF) czyli „Walcz” do końca, który działa przy klubie LUKS „Grześ” Hrubieszów w składzie: Aleksandra Szeląg, Agata Borsukiewicz, Agata Gałka, Kasia Hanc, Karolina Łukiewicz – wszystkie z ZS 2 Hrubieszów oraz Magda Hajkiewicz z ZS 3 Hrubieszów. Na koniec, jak to przy tych okazjach bywa bohater dnia otrzymał skromne upominki. W tym dniu, można było nabyć książeczkę i inne akcesoria związane z klubem, z przeznaczeniem na jego działalność. Za chwilę, przy licznie zgromadzonej widowni, w tym wielu dziewcząt, rozpoczął się mecz ligowy LUKS „Grześ” Hrubieszów z Góralami z Nowego Targu i w tym miejscu należy pogratulować działaczom tego klubu, że na meczu w takiej kategorii wiekowej zasiadło tylu widzów!

***

Hrubcio uwielbia wędrować, tym razem na stronach wspomnianej wyżej książeczki przewędrował po unihokejowych klubach i miejscowościach, przedstawiając ich sukcesy, fotografie oraz legendy związane z miejscowościami, w których kluby mają swoje siedziby.

Mirosław Dąbrowski jak zwykle do współpracy zaprosił grupę osób, a byli to:

Piotr Kamiński – ilustracje;
Piotr Augustyniak (Wierzchowo), Cezary Celian (Joniec), Marek Dancewicz (Orzysz) – kolegium redakcyjne;
Dorota Sędłak (Hrubieszów) – korekta;
Tomasz Czerwonka (Hrubieszów) – skład komputerowy i okładka

W książeczce jest wiele zdjęć kolorowych, dedykacje, rysunki, wiele wierszyków nawiązujących do poszczególnych klubów i miejscowości (związanych z miejscowymi legendami) posiadających sekcje unihokeja (w tym Hrubieszów), o Fair Play w sporcie, o wakacyjnych akademiach unihokeja, piosenka pt. „Tęsknica florbalowa” i wykaz sponsorów.

***

Warto przypomnieć, że autor Bajek wcześniej przygotował i wydał w dwóch częściach cieszące się dużym powodzeniem wśród mieszkańców naszego miasta „Ilustrowane dzieje Hrubieszowa”. Wcześniej, z Hrubciem spotkaliśmy się w książeczkach pt. „Cztery pory roku według Hrubcia” i „Hrubcio wśród Gotów”.

W latach osiemdziesiątych XX wieku był wybijającym się reprezentantem Unii Hrubieszów w biegach krótkich, startując z Unią Hrubieszów w II lidze, rekordy życiowe, które ustanowił trenując pod kierunkiem niżej podpisanego:
60 m – 7,0
100 m – 11,2
200 m – 23,19
300 m – 36,4
400 m – 50,4,
500 m – 1:08,6
i przez płotki
200 m – 25,7
400 – 57,18
(wszystkie wyniki na bieżni żużlowej)

W swoim czasie zbudował łódkę z butelek plastikowych i popłynął Huczwą w siną dal … Był trenerem kadry Polski Juniorek w unihokeja, która wywalczyła 5 miejsce w Europie. Razem z bratem Krzysztofem założył sekcję unihokeja w Hrubieszowie, która dwukrotnie zdobyła brązowe medale podczas Mistrzostw Polski w kategorii Junior Starszy. Obecnie najstarszy zespół występuje w Ekstralidze. Unihokejem stara się już zainteresować dzieci z przedszkola i początkowych klas szkół podstawowych. Jest również pomysłodawcą wielu przedsięwzięć w utrzymaniu sekcji unihokeja LUKS „Grześ” Hrubieszów, co nie jest takie proste.

***

Promocja książki Mirosław Dąbrowskiego

***

Opracował – mak