W zasadzie zdjęcie to pozostawię bez komentarza. Chciałbym jedynie pogratulować właścicielowi fantazji.
Mam nadzieję, że fota przyda się czytelnikom mieszkającym za granicą. Szczególnie tym z Ameryki, którzy będą mogli zaprezentować wreszcie tubylcom prawdziwy cud enerdowskiej techniki motoryzacyjnej.