26 kwietnia 2024

Antoni Czerniak o mistrzostwach świata w Aszchabadzie

W dniach 1 – 10 listopada 2018 r. na ekranach telewizyjnych mogliśmy oglądać Antoniego Czerniaka trenera hrubieszowskiej Unii a zarazem trenera kadry Polski kobiet w podnoszeniu ciężarów, jak udziela cenne uwagi swoim podopiecznym, jak przeżywa ich moment wyjścia na pomost. Poniżej wypowiedź trenera, jak się udał start i czy zdążył zobaczyć egzotyczną miejscowość, jaką dla nas jest stolica Turkmenistanu Aszchabad.

 

84. Mistrzostwa Świata Mężczyzn i 27. Kobiet w Podnoszeniu Ciężarów zakończone!

 

Witam i o ocenę Mistrzostw Świata pytam?

– Na mistrzostwa świata do Turkmenistanu jechaliśmy z dużymi nadziejami, ale było wiadomo, że Azja po rocznej karencji będzie bardzo mocna.

Sędziowanie było bardzo rygorystyczne – a zarazem krzywdzące, czego dowodem było nie zaliczenie dla Joanny Łochowskiej podejść w rwaniu i podrzucie.

Brązowy medal dla reprezentacji Polski zdobył Arkadiusz Michalski.

Najlepsze miejsca wśród kobiet to: dziewiąte miejsce Kingi Kaczmarczyk i 10 miejsce Małgorzaty Wiejak.

Zakwaterowanie było super, mieszkaliśmy w wiosce olimpijskiej wybudowanej przed dwoma laty na Igrzyska Azjatyckie. Hotele, obiekty sportowe, chodniki, podziemne przejścia do obiektów sportowych są z białego marmuru. Podobnie wygląda większość miasta, budynki są z białego marmuru. Na przestrzennych opustoszałych ulicach jeżdżą tylko białe samochody.

Niesamowita czystość, nie widać papierka ani liścia leżącego pod drzewem. Wszystko jest na bieżąco sprzątane.

Rozpoczęliśmy kwalifikacje olimpijskie do Tokio. Następny start to Mistrzostwa Europy w przyszłym roku w kwietniu w Batumi.

Po zawodach byłem cały czas poza domem, m.in. na konferencji trenerów kadr olimpijskich w Spale.

Dziękuję i pozdrawiam czytelników lubiehrubie

 

***


Turkmenistan, Republika Turkmenistanu – w okresie ZSRR funkcjonowała nazwa Turkmenia) – państwo położone w Azji Środkowej, na północ od gór Kopet-Dag, pomiędzy Morzem Kaspijskim a Amu-darią. Kraj rozciąga się na 1110 km od wschodu do zachodu oraz na 650 km z północy na południe. Większość mieszkańców stanowią Turkmeni. Około 90% kraju leży na Nizinie Turańskiej. Terytorium Turkmenistanu w większości pokrywa pustynia Kara-kum. Obszar pustyni jest praktycznie niezamieszkały, a tereny zasiedlone znajdują się głównie na przedgórzu Kopet-Dag w południowej części kraju oraz w dolinach rzecznych na południowym wschodzie. Najwyższy szczyt to Rize o wysokości 2942 m n.p.m. Na terenie kraju jest kilka depresji, z których najgłębszą jest Akczakaja (81 m p.p.m.). Powierzchnia – 488 100 km². Turkmenistan graniczy z następującymi państwami:

  • Kazachstan – 379 km
  • Uzbekistan – 1621 km
  • Afganistan – 744 km
  • Iran – 992 km


Aszchabad – stolica Turkmenistanu leżąca na południu kraju. Wg stanu na 1 stycznia 2014 – miasto na prawach wilajetu. Miasto jest znane głównie z opustoszałych ulic i parków oraz wielu budynków pokrytych białym marmurem. Funkcjonuje tu przemysł maszynowy, metalowy, elektrotechniczny, chemiczny, materiałów budowlanych, szklarski, włókienniczy oraz spożywczy. Na terenie miasta funkcjonuje międzynarodowy port lotniczy Aszchabad. Znajdują się tu Turkmeńska Akademia Nauk, 8 szkół wyższych, instytuty naukowo-badawcze oraz muzea. Milionowe miasto, powstałe na półpustynnym obszarze, liczy sobie niecałe 150 lat. Aszchabad został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa ze względu na największą na świecie liczbę budynków z białego marmuru (543). Prezydent kraju Kurbankuły Berdymuchammedow, który w 2006 roku stanął na czele państwa po śmierci Nijazowa, wydał dekret, zgodnie, z którym w stolicy nawet krawężniki mają być marmurowe. W ubiegłym roku Berdymuchammedow otworzył największy w świecie zamknięty diabelski młyn, również wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa. Ponadto w księdze figuruje aszchabadzka wieża telewizyjna – największy światowy budynek w kształcie gwiazdy, turkmeński najdłuższy tkany ręcznie dywan, oraz wysoki na 133 metry maszt do wieszania flagi.

 

 

Wysłuchał i opracował – mak

Źródła – własne, Wikipedia i Onet/PAP

Foto – archiwum A. Czerniaka i PZPC