Patryk, swoją przygodę ze sportem modelarskim, rozpoczął jak większość zawodników, jako czwartoklasista.
Na przyjęcie do grupy, musiał jednak trochę poczekać, bo oficjalnie próg pracowni przekroczył dopiero po dwóch miesiącach. Jak wspomina Patryk, pierwsze modele wykonywał z pianki, która docelowo służyła jako materiał pod panele. Młody chłopak z zaangażowaniem i wręcz zegarmistrzowską precyzją szlifował, kleił i obrabiał piankę do momentu, aż jego samoloty były bezkonkurencyjne. Pierwsze treningi modelarzy, odbywały się na niewielkim szkolnym boisku. Niestety na terenie ścisłe zabudowanym nietrudno jest o wypadek. Pewnego dnia mój szybowiec zbił tylną szybę samochodu, właściciel był dość wyrozumiały, ale za szybę trzeba było zapłacić.
Pamiętam również Mistrzostwa Świata w Serbii, gdzie oprócz z zawodnikami, musiałem zmierzyć się z trzema pasterskimi pasami i wężem… – wspomina ze uśmiechem Patryk.
Każdy początkujący modelarz rozpoczyna starty w zawodach od klasy modeli wyrzucanych z ręki. Jak sam przyznaje – nie była to jego mocna strona. Dopiero parę lat później, odnalazł się w modelach szybowców klasy F1B czyli tzw. gumówkach. Zawodnik wyjaśnił nam jak wygląda start w takich zawodach. Jak potoczna nazwa wskazuje, model tego szybowca napędzany jest gumą. Gumę o długości 30 centymetrów naciąga się (nakręca) na długość nawet kilku metrów, to ponad 400 obrotów. Im lepiej nakręcona, tym model wyżej leci. Mój rekord to 107 metrów.
Pierwsze zawody, pierwszy wyjazd za granicę i pierwsze zwycięstwo. W Rumunii na Pucharze Świata Patryk stoi na podium. Zapytany o sukces, śmieje się, że to tak zwane ”szczęście początkującego”. Potem przychodziły kolejne zwycięstwa, a jego kariera nabierała rozpędu. Do czasu pamiętnych Mistrzostw w Częstochowie w roku 2018. To tam straciłem dwa modele, które połamane przyniosłem dosłownie w jednym ręku. Niestety, trzeba przyznać, że modelarstwo lotnicze wymaga wielu nakładów finansowych, a podzespoły niezbędne do rekonstrukcji kosztują nawet kilka tysiecy złotych.
Patryk przyznaje, że modelarstwo lotnicze to pasja, której można oddawać się całymi godzinami zapominając o otaczającym świecie. W tym momencie jednak musi „zejść na ziemię” bo przed nim najważniejsze „zawody” w życiu – matura i egzaminy na studia.
Drużynę modelarzy wspierają: Bank Spółdzielczy w Izbicy (IBS Bank), Hrubieszów Miasto z Klimatem
tekst i fot.: UKS Jedynka
Zobacz też:
SPORT – Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą – Dominik Skwarek zawodnik UKS „Jedynka”
SPORT – Drużyna Wojowników – zawodnik UKS Jedynka Jakub Wezgraj
SPORT – Nigdy się nie poddam! Mateusz Mięczak – zawodnik UKS Jedynka w Hrubieszowie
SPORT – Dwukrotny Mistrz Polski Kacper Kaczmarek – zawodnik UKS Jedynka w Hrubieszowie