21 marca obchodzono w Horodle „Pierwszy Dzień Wiosny”. Na ten szczególny czas przygotowano specjalny program.
br />Pierwszym jego punktem były 4 godziny lekcyjne, podczas których uczniów uczyli „młodzi nauczyciele” zastępujący prawdziwych profesorów. Cóż, być może ktoś odkrył w sobie powołanie do nauczania ? Pewne jest, że każdy wczuł się w rolę jaką przyszło mu odegrać. Oprócz „belfrów” działała w tym dniu także kawiarenka prowadzona przez klasę II „b”, podobna francuskiemu „bistro”, gdzie można było zjeść, w tym wypadku na słodko i wypić bąbelki (oczywiście w oranżadzie) przy muzyce i kelnerkach…
Ale to nie koniec! Kolejnym punktem dnia był krótki apel przedstawiający różne zawody w humorystyczny sposób. Na prośbę Samorządu Szkolnego odpowiedziały dwie klasy – II „a” oraz klasa III. Jako pierwsza wystąpiła II „a” przestawiając zawód rolnika. Zaraz po nich zaprezentowała się klasa III w humorystycznym skeczu w języku rosyjskim, a profesja którą przygotowała jest bardzo starym zawodem na świecie. Gromkie oklaski i brawa nie zakończyły apelu, gdyż bisowała klasa II „a” w piosence kabaretu Ani Mru Mru „To końcowy song”. I tu ukazały się nam nowe talenty muzyczne, gdyż trzej muzycy w końcowych partiach piosenki zaczęli grać na grzebieniach, co porwało publiczność do … śmiechu.
Kiedy uciszyły się już brawa wszyscy przenieśli się na boisko szkolne, by obserwować mecz : licealiści kontra maturzyści. Spotkanie odbywało się na wysokim poziomie, o czym może świadczyć liczba bramek strzelonych – 5 do 3 na korzyść licealistów. Zwycięzcom gratulujemy i nie możemy doczekać się kolejnego „Dnia Wiosny” – ale to dopiero za rok.
Andrew
