Wczoraj w centrum Hrubieszowa 25-latka została zaczepiona przez nieznajomą kobietę, która zaproponowała, że jej powróży. Gdy po wróżbie 25-latka zajrzała do torebki, stwierdziła brak ponad tysiąca złotych.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 12:00 w centrum Hrubieszowa. 25-letnią mieszkankę gminy Mircze zaczepiła nieznajoma kobieta. Zaczęła z nią rozmawiać i poprosiła o 10 groszy na herbatę. Rozmówczyni wyjęła więc z kieszeni spodni monetę i przekazała jej. Potem nieznajoma oddała jej pieniądze i dalej prowadząc rozmowę zapytała, czy nie ma większej sumy pieniędzy.
Wypytywała ją o jej życie prywatne i życząc jej szczęścia i powodzenia zaproponowała, że może jej powróżyć. 25-latka po namowie poszła więc do pobliskiego bankomatu i wypłaciła większą sumę pieniędzy.
Wracając do dalszej rozmowy z nowo poznaną kobietą, dała jej do ręki banknoty. „Wróżbitka” włożyła je pomiędzy dwie karty bankomatowe i wrzuciła z powrotem do torebki mieszkanki gminy Mircze. Uprzedziła ją jednak, żeby zasunęła zamek torby i nie zaglądała do niej przez około 10 minut, bo w przeciwnym razie jej dobra wróżba się nie spełni.
Młoda kobieta posłuchała zaleceń swojej rozmówczyni i niczego nie podejrzewając, poszła do swojego auta. Kiedy po chwili zajrzała do torebki, stwierdziła brak ponad tysiąca złotych. Wtedy zorientowała się, że została oszukana. Kiedy zaczęła szukać „wróżbitki” okazało się, że ta zniknęła razem z gotówką. Poszkodowana poinformowała o całym zdarzeniu policjantów, którzy teraz poszukują oszustki.
(źródło: KPP Hrubieszów / EK)