Gorąco polecam przepiękne, wierne, ponadczasowe świadectwo Żołnierza Wyklętych-Niezłomnego por. Czesława Życzko ps. „Orwid”, żołnierza 27 Wołyńskiej DPAK, rodem z kolonii Kisielówka nad rzeką Turia, Ziemia Swojczowska. Więzionego wraz z towarzyszami niedoli w mrocznej Baszcie Zamku Lubelskiego 1944-45.
Oto jego wspomnienia:
(…) Powrót na Wołyń nie był możliwy, ponieważ rodziny polskie zostały wymordowane, a domostwa spalone. Aby szukać i stworzyć jakieś warunki do życia, udałem się do Lublina. W Lublinie znalazłem na parę dni przytułek u Sióstr Bernardynek. Niestety tu w Lublinie zostaję aresztowany przez Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego (UB) i osadzony w areszcie śledczym na Krakowskim Przedmieściu. W areszcie śledczym wspomnianego Urzędu postawiono mi zarzut z art. 1 „Dalsza działalność w Armii Krajowej”.
W celu wymuszenia fałszywych zeznań stosowano wobec mnie nieludzkie tortury, byłem kopany w bestialski sposób, bity pałami, kablami w bardzo czasami perfidny sposób. Wiązano mi ręce sznurem, wsadzano kij poza kolana i leżałem na podłodze zupełnie nieruchomy jak potwór. W tym czasie wlewano mi wodę do nosa, wsadzano mi szpilki za paznokcie. Gdy zaczynałem jęczeć, jak nieludzkie stworzenie, traciłem przytomność, zaczynałem wymiotować, wtedy uwolniano mi ręce i zarządzano krótką przerwę.
Więcej:
Sławomir Tomasz Roch
Polecam też dobrze opracowaną, powojenną historię miasteczka Czaplinek 1945-2009. Jest tam wspomnienie o Czesławie i Helenie Życzko z d. Furtak:
https://www.czaplinek.pl/
Zdjęcie: Por. Czesław Życzko ps. „Orwid”, żołnierz 27 Wołyńskiej DPAK, rodem z kolonii Kisielówka nad rzeką Turia, Ziemia Swojczowska. Po wojnie więziony i torturowany przez UB na Zamku Lubelskim w Lublinie. Schorowany, wypuszczony na wolność. Osiadł w miasteczku Czaplinek na Pomorzu, ożenił się z Heleną Furtak ps. „Pszczółka”, podjął pracę w Poczcie Polskiej, wychował pięcoro dzieci, dożył b. sędziwego wieku. Do końca pozostał wierny Kresom, towarzyszom broni oraz braciom z powojennej niedoli, celi więziennej.
Zobacz też:
Zbigniew Makowski przeżył Rzeź Wołyńską na Ziemi Horochowskiej
Zbigniew Makowski przeżył Rzeź Wołyńską na Ziemi Horochowskiej