Witam Państwa! Tak jak kiedyś pisałem, będę informował Państwa o wszelkich czynnościach i postępach, jakie zostały poczynione. Na początku chcę bardzo podziękować wszystkim tym osobom, które spotykam na ulicy, czy cmentarzu, którzy dziękują i nawet sami…
Chciałem poinformować, że została odnaleziona mogiła następnego żołnierza, który brał udział w walkach o Monte Cassino, a został pochowany na naszym cmentarzu parafialnym w sektorze X.
Nazywa się ZYGMYNT GACZYŃSKI, żył lat 67 – zm. 8 XI 1968 roku. Jest to rabatka betonowa i widać, że ktoś się nią opiekuje.
Reasumując, odnaleźliśmy trzech żołnierzy: Wincentego Kozarczuka, Bogdana Majcherskiego i Zygmunta Gaczyńskiego.
Akta Bogdana Majcherskiego zostały odnalezione, był on żołnierzem Kompanii Wrześniowej, po wkroczeniu wojsk Armii Czerwonej do Włodzimierza Wołyńskiego internowany i wywieziony na Ural. Tam wstąpił do tworzącej się Armii Polskiej pod dowództwem gen. Sikorskiego, przeszedł szlak przez Persję, Iran, Palestynę, Egipt i Włochy, walcząc u boku gen. Andersa pod Monte Cassino w 5. Batalionie III Kompanii Saperów.
Odznaczony i awansowany na starszego sapera. Szlak bojowy zakończył we Włoszech, skąd został przetransportowany do Anglii na początku1946 roku.
W dniu 30 czerwca został zwolniony ze służby i 27 lipca powrócił do swego miejsca zamieszkania. Wiadomo, że jego rodzina była już w Polsce, bo jakby wrócił do Włodzimierza Wołyńskiego, to by go spotkał ten sam los, jak przedtem – znowu w głąb ZSSR.
Od 1969 roku był członkiem ZBOWiDU.
Już się dowiedziałem, że wszyscy nasi bohaterowie mieli podobny szlak bojowy.
Z tego miejsca bardzo serdecznie dziękuję Panu Mariuszowi Sawa z IPN- u w Lublinie za pomoc w szukaniu danych, kompletowaniu akt, również też milicjantów.
Muszę powiedzieć, że bardzo pomyślnie układa się współpraca z Urzędami Państwowymi i Kombatantami z kraju i zagranicy.
Zwracam się również z apelem – czy ktoś jest z rodziny Pana Zygmunta Gaczyńskiego, znał go, posiada dokumenty? Bardzo proszę o pilny kontakt ze mną. Podaję telefon kontaktowy 728-204-888.
Z poważaniem
Mieczysław Z.
