23 listopada 2024

Zaatakowali strażnika, bo… zwrócił im uwagę [WIDEO, ZDJĘCIA]

Wracający ze służby funkcjonariusz Straży Miejskiej stojąc na światłach zwrócił uwagę kierującemu Oplem, że nie ma powietrza w oponie. Kiedy wyczuł od niego woń alkoholu, chciał uniemożliwić mu dalszą jazdę. Wtedy kierowca wraz z pasażerką pobili strażnika. Naruszyli również nietykalność jednego z lubelskich policjantów.

Reklamy

Do zdarzenia doszło po godzinie 20 na ul. Lubelskiego Lipca 80 w Lublinie.

– Funkcjonariusz Straży Miejskiej wracając ze służby, zwrócił uwagę na Opla, który zatrzymał się przed nim na światłach. W jednej z opon nie było powietrza, dlatego postanowił zwrócić uwagę kierującemu, że uszkodzi sobie felgę.

Reklamy

To nie spodobało się pasażerce Opla, która jako pierwsza wyszła z samochodu i zaczęła uderzać mężczyznę po całym ciele. Po chwili dołączył do niej 28 letni kierujący.

Czytaj: Śmiertelny wypadek na DK-17 koło Krasnegostawu [ZDJĘCIA]

Reklamy

Kiedy Strażnik Miejski zorientował się, że kierujący wraz z pasażerką pojazdu mogą być nietrzeźwi, chciał uniemożliwić im dalszą jazdę, co spowodowało, że para stała się jeszcze bardziej agresywna.

Całą sytuację widział przejeżdżający obok mężczyzna, który zatrzymał się i wezwał patrol policji.

Okazało się, że 28 letni kierujący Oplem miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Agresywna para została zatrzymana i osadzona w policyjnym areszcie. Pobity strażnik z obrażeniami ciała trafił do szpitala, gdzie została udzielona mu pomoc medyczna – informuje młodszy aspirant Małgorzata Skowrońska z lubelskiej Policji.

Zobacz: Hrubieszów: Zamiast lewej, zoperowali jej prawą rękę

26 latka oprócz udziału w pobiciu, odpowie również za groźby karalne, naruszenie nietykalności oraz znieważenie policjanta, który przyjechał na miejsce zdarzenia. Odpowie również za wywieranie wpływu na podejmowane przez mundurowych czynności.

Z kolei 28 letni kierujący pojazdem, odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz pobicie. Mężczyzna wraz z kobietą są znani funkcjonariuszom. Byli notowani za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności – dodaje mł. asp. Małgorzata Skowrońska.

Zobacz też:

87-latek zignorował znak STOP i… wjechał wprost pod pociąg [ZDJĘCIA]

Zerknij na Instagram →



źródło, wideo, fot. KWP w Lublinie / monitoring miejski Lublin