W niedzielę 11 października o godz. 15:00 w ramach 10.kolejki IV ligi lubelskiej Unia Hrubieszów zmierzy się z Victorią Żmudź. Mecz poprowadzi trójka sędziowska w składzie: Rek, Kępowicz, Golonka.
Victoria Żmudź po dziewięciu rozegranych kolejkach ma na swoim koncie 13 punktów, co daje ósmą lokatę w ligowej tabeli. Victoria w lidze póki, co czterokrotnie wygrywała raz zremisowała oraz cztery razy z boiska schodziła pokonana. Po nienajlepszym początku zespół ze Żmudzi powoli, ale konsekwentnie odbudował swoją formę i wrócił na właściwe tory.
Teraz grając w Hrubieszowie Victoria zapewne powalczy o kolejną pełna pule punktów. Najskuteczniejszymi strzelcami w drużynie Victorii są Mateusz Tywoniuk oraz Maciej Muszyński, obaj na swoim koncie mają po cztery trafienia.
Unia Hrubieszów do niedzielnego meczu przystąpi praktycznie w najsilniejszym składzie. Zabraknie w dalszym ciągu Siergieja Borysa, który do gry powinien wrócić za dwa tygodnie. Do drużyny powracają wielcy nieobecni w meczu ze Stalą Kraśnik, czyli Łukasz Kamiński (pauzował za żółte kartki), Patryk Krygiel oraz Paweł Jędrzejuk. Powrót wcześniej wymienionych zawodników na pewno znacząco wzmocni naszą kadrę oraz wniesie sporo jakość w grze ofensywnej.
Unia Hrubieszów do meczu z Victorią musi być starannie przygotowana taktycznie oraz od pierwszego gwizdka sędziego wykazać stuprocentową koncentrację oraz wolę walki. Trzeba zdawać sobie sprawę, że Victoria jest drużyną bardziej doświadczoną i ograną w IV lidze. Dlatego też nasi zawodnicy muszą wystrzegać się błędów i w pełni realizować założenia taktyczne nakreślone przez trenera Marcina Nowaka.
***
SYTUACJA KADROWA
Marcin Nowak (trener Unii): – Być może już za dwa tygodnie do treningów powróci Siergiej Borys, który od dłuższego czasu ma problem z kolanem. Po kartkach wraca Łukasz Kamiński. Ponadto dołączy do nas Paweł Jędrzejuk, którego ostatnio brakowało.
Piotr Moliński (trener Victorii): – Nasza sytuacja się trochę poprawiła. Za kartki wraca Damian Ścibior. Do gry szykuje się ostatnio kontuzjowany Kamil Nowicki. W ostatnim spotkaniu nie mogłem skorzystać z Michała Rzążewskiego, który zmagał się z urazem. Do pierwszego składu puka nasz bramkarz Tomasz Wikło. W ostatnim meczu miałem do dyspozycji tylko dwunastu zawodników, także teraz będzie dużo lepiej.
WYPOWIEDŹ NA TEMAT RYWALA
Marcin Nowak (trener Unii): – Można powiedzieć, że są to małe derby, bo Żmudź to jedna z bliższych miejscowości od Hrubieszowa. Nie mogę nic powiedzieć o Victorii, ale jest to na pewno bardziej doświadczony zespół od nas. Nasze ostatnie wyniki dobrze wpływają na zawodników. Liczę na to, że osiągniemy kolejny korzystny rezultat.
Piotr Moliński (trener Victorii): – Na pewno w Hrubieszowie będzie bardzo trudno coś ugrać. Graliśmy z Unią sparingi i jest to dobry zespół. Jedziemy z wiarą zdobycia punktów. Zwłaszcza, że będę miał do dyspozycji praktycznie pełną kadrę.
Źródło: www.lubsport.pl
józek