Kilka miesięcy temu zatrudniałem pracownika, którego zwolniłem z pracy za pewne zachowania. Pracownik wykonywał u mnie prace związane z projektowaniem i szyciem różnego rodzaju poduszek, zabawek z pluszu i innych tego typu rzeczy…
Pytanie:
Kilka miesięcy temu zatrudniałem pracownika, którego zwolniłem z pracy za pewne zachowania. Pracownik wykonywał u mnie prace związane z projektowaniem i szyciem różnego rodzaju poduszek, zabawek z pluszu i innych tego typu rzeczy. Tak wykonywane rzeczy zamieszczałem na stronie internetowej jako pokazowe. Niedawno dostałem wezwanie, że mam zapłacić mu kilkanaście tysięcy złotych, ponieważ rozpowszechniam bez jego zgody utwory, do których ma prawa autorskie. Czy mój były pracownik ma rację?
W myśl przepisów ustawy z dnia 04 lutego 1994 roku „o prawie autorskim i prawach pokrewnych” (tj.: Dz.U. z 2006r., nr 90, poz. 631 ze zm.) przedmiotem prawa autorskiego jest każdy utwór, tzn. przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia. Ustawodawca posłużył się w przepisach ustawy przykładami utworów, do których mogą przysługiwać prawa autorskie, a są np.: utwory plastyczne, fotograficzne, muzyczne czy architektoniczne.
Utworem rozpowszechnionym jest utwór, który za zezwoleniem twórcy został w jakikolwiek sposób udostępniony publicznie.
Co bardzo istotne, prawo autorskie przysługuje twórcy, o ile ustawa nie stanowi inaczej. Tak też ustawa wprowadza liczne wyjątki, w tym między innymi reguluje, że zasadniczo pracodawca, którego pracownik stworzył utwór w wyniku wykonywania obowiązków ze stosunku pracy, nabywa z chwilą przyjęcia utworu autorskie prawa majątkowe w granicach wynikających z celu umowy o pracę i zgodnego zamiaru stron. Dodatkowo wypada wspomnieć, że jeżeli umowa o pracę nie stanowi inaczej, z chwilą przyjęcia utworu pracodawca nabywa własność przedmiotu, na którym utwór utrwalono.
Jeżeli pracodawca naruszył przysługujące byłemu pracownikowi autorskie prawa majątkowe, ten drugi może w szczególności żądać zaniechania naruszeń, usunięcia skutków naruszenia, naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych i wydania uzyskanych korzyści. Do niedawna, tj. do 01 lipca 2015 roku mogła osoba, której majątkowe prawa autorskie zostały naruszone żądać zamiast odszkodowania na zasadach ogólnych zapłaty sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej dwukrotności, a w przypadku gdy naruszenie jest zawinione – trzykrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu. Przepis ten jednak został uznany na mocy wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 23 czerwca 2015 roku (sygn. akt: SK 32/14) za niezgodny z Konstytucją i wyrzucony poza nawias przepisów obowiązujących.
EWENTUALNE PYTANIA CZYTELNICY MOGĄ KIEROWAĆ BEZPOŚREDNIO NA ADRES E-MAIL: prawnik-chelm@wp.pl
Tomasz Gabrylewicz – prawnik
Pl. Kupiecki 10, 22 – 100 Chełm
e-mail: prawnik-chelm@wp.pl
tel.: 883 001 676