Proceder nielegalnej sprzedaży detalicznej oleju napędowego w jednej z międzyrzeckich baz transportowych ujawnili funkcjonariusze Służby Celnej.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (23.09.). Funkcjonariusze Służby Celnej podejrzewali, że na terenie jednej z baz transportowych w Międzyrzecu Podlaskim prowadzony jest detaliczny handel paliwem, przywiezionym wcześniej w bakach pojazdów ciężarowych przekraczających wschodnią granicę Polski. Po wejściu na teren bazy celnicy od razu spostrzegli samochód osobowy podłączony do dystrybutora paliwa znajdującego się w jednej z hal. Jak wskazywał licznik dystrybutora, do momentu pojawienia się celników 26-letnia właścicielka pojazdu zdążyła zatankować kilkanaście litrów oleju napędowego.
Po przeprowadzeniu niezbędnych czynności funkcjonariusze ustalili, że w znajdujących się na terenie bazy zbiornikach było 6900 litrów oleju napędowego. Najprawdopodobniej paliwo to zostało przywiezione do Polski ze zwolnieniem z należności przywozowych, wypompowane, a następnie odsprzedawane lub używane w innych pojazdach należących do firmy transportowej. Już samo wypompowanie paliwa z pojazdu, nie mówiąc o jego sprzedaży, narusza warunki udzielonego zwolnienia. Szczegóły sprawy badają śledczy z Urzędu Celnego w Białej Podlaskiej.
Szacunkowe uszczuplenia skarbu państwa z tytułu niezapłaconego podatku akcyzowego wynoszą ponad 8 tys. zł. Osobom odpowiedzialnym za organizację procederu grozi wysoka grzywna.
Info i fot. SCRP