Kolejki po płyn Lugola, panika na portalach społecznościowych, ludzie szczelnie zamykający okna – takie reakcje w ciągu zaledwie kilku godzin wywołała plotka o wybuchu elektrowni atomowej na Wschodzie. Również w Hrubieszowie!
Jedni słyszeli o tragedii w Rosji, inni na Ukrainie. Raz mowa jest o wybuchu, innym razem w wycieku. Na forach internetowych pojawiają się nawet precyzyjniejsze dane, że chodzi o elektrownię jądrową w rosyjskim Obninsku. Probem w tym, że w 2002 r. została ona wyłączona.
(…)
Monika Kaczyńska, rzecznik Państwowej Agencji Atomistyki również powiedziała portalowi echodnia.eu, że nie ma żadnego zagrożenia. – Nasze urządzenia pracują przez cały czas. Nie wykryły żadnych niepokojących, ani podwyższonych wskaźników promieniowania radiologicznego.
Więcej…
Wybuch elektrowni atomowej na Ukrainie? A może w Rosji? Plotka wywołała panikę »
źródło: polskieradio.pl