Warte ponad 50 tys. zł papierosy zatrzymali w sobotę (13.07) funkcjonariusze Służby Celnej z przejścia granicznego z Ukrainą w Dorohusku. Kontrabanda jechała w podwójnej podłodze ukraińskiego volkswagena i w polskiej ciężarówce.
Poruszającego się „zielonym pasem” volkswagena na ukraińskich numerach rejestracyjnych do szczegółowej kontroli wytypowali funkcjonariusze z komórki zwalczania przestępczości w Dorohusku. Mimo że auto jechało pasem odpraw przeznaczonym dla podróżnych przewożących towary w ramach dozwolonych limitów, kierujący volkswagenem Volodymyr K. przysługującą mu normę przywozową przekroczył kilkaset razy. W należącym do obywatela Ukrainy aucie celnicy znaleźli bowiem 1842 paczki zagranicznych papierosów różnych marek. Nielegalny towar ukryty był w podłodze. Poproszony o wyjaśnienia 43-latek oznajmił, że papierosy kupił na jednym z ukraińskich bazarów i po przewiezieniu przez granicę chciał z zyskiem sprzedać na terenie Chełma. Funkcjonariusze wszczęli przeciwko mężczyźnie postępowanie karne skarbowe i wraz z nielegalnym towarem zabezpieczyli 3,2 tys. zł na poczet grożącej mu kary grzywny.
Składania wyjaśnień odmówił natomiast 30-letni kierowca ciężarówki, w której celnicy znaleźli 2980 paczek papierosów. Kontrabanda, o szacunkowej wartości rynkowej ponad 32 tys. zł, schowana była m.in. w kabinie, tylnej ścianie, pod łóżkiem i w bagażu. Za podjętą próbę przemytu Daniela P. czeka teraz postępowanie karne skarbowe. Jako dowód w sprawie funkcjonariusze zajęli też przystosowaną do przemytu ciężarówkę z przyczepą.
Postępowanie w obu sprawach prowadzi Urząd Celny w Lublinie.
Info i fot. SCRP