Unia Hrubieszów w meczu XXVI kolejki pokonała na wyjeździe Tanew Majdan Stary 4:1. Skutecznością błysnął Krystian Oleszczuk, który w tym spotkaniu skompletował klasycznego hattricka.
Początek meczu był bardzo wyrównany, oba zespoły grały zachowawczo, badając na ile mogą sobie pozwolić w grze ofensywnej. Pierwszego gola kibice zgromadzenie na boisku w Majdanie Starym ujrzeli dopiero w 32 min. Do bramki drużyny gości trafił Król, który wykorzystał nieporadność w wybijaniu piłki z pola karnego naszych obrońców i silnym strzałem pod poprzeczkę nie dał żadnych szans na skuteczną interwencję bramkarzowi Jakubowi Żygawskiemu.
Później gole strzelała już tylko Unia Hrubieszów. Najpierw do wyrównania doprowadził Siergiej Borys, który strzałem z rzutu wolnego w 42 min nie dał żadnych szans bramkarzowi gospodarzy. W drugiej części meczu byliśmy świadkami show jednego aktora, a mianowicie Krystiana Oleszczuka.
Napastnik Unii tuż po gwizdku rozpoczynającym druga cześć meczu, wykorzystując dobre dośrodkowane z rzutu rożnego podwyższa wynik spotkania na 2:1. Następnie na listę strzelców mogli się wpisać kolejno, Krygiel, Stefaniak oraz Nowak, ale brakowało im zimnej krwi w decydujących momentach. Skoro koledzy nie mogli trafić do bramki gospodarzy, to jak to się robi postanowił pokazać Oleszczuk. Najpierw w 87 min ogrywając obrońcę i bramkarza Tanwi umieścił piłkę w bramce. Klasycznego hattricka Oleszczuk skompletował w 90 min kiedy to skopiowana została akacja z 47 min meczu. Znów dośrodkowanie z rzutu rożnego i znów nieupilnowany napastnik Unii strzałem głową skierował piłkę do bramki gospodarzy.
Unia Hrubieszów w drugiej części gry dominowała, stwarzała sobie liczne stacje strzeleckie i znów w decydujących momentach brakowało skuteczności czy celności. Cieszy wyjazdowe zwycięstwo zważywszy na fakt, iż zespół Roberta Kulika do tego spotkania przystąpił znów zacznie osłabiony kadrowo. Mimo takich przeciwności „biało-niebiescy” pokazali charakter i wiole walki, dzięki czemu odnieśli już trzecie zwycięstwo z rzędu.
Mamy nadzieję, że kontuzja odniesiona w końcówce spotkania prze bramkarza Jakuba Żygawskiego jest nie tak groźna i pozwoli mu na występ w derbowym spotkaniu z Płomieniem/Spartan Nieledew.
Tanew Majdan Stary – Unia Hrubieszów 1:4 (1:1)
Bramki: Król (32) – Borys (42), Oleszczuk (47, 89, 90).
Tanew: Gromadzki – Cios, Kita, Kmieć, Wojda, Kotwis, Król (75 Wójcik), Blicharz, T. Kowal, M. Kowal, Zań.
Unia: Żygawski (86′ Haustow), Mossurec, Kondrat, Zając, Kawarski, Nowak (80′ Greniuk), Borys, Krygiel, Bednarek, (89′ Kucy), Stefaniak, Oleszczuk.