Wypowiedzi po meczu Piast Babice – Unia Hrubieszów hrubieszowskich zawodników: Siergieja Borysa, Krystiana Oleszczuka, Szymona Nowaka i Patryka Krygla.
Siergiej Borys:
Mecz ze wskazaniem na nas, gdzie w mojej ocenie byliśmy zespołem lepszym. Szczególnie pierwsze 60 min w naszym wykonaniu były bardzo dobre. Kontrolowaliśmy grę i stwarzaliśmy sytuacje podbramkowe i szkoda, że wszystkich nie udało się wykorzystać. Pod koniec meczu w naszych formacje wkradło się trochę nerwowości, co przyczyniło się do tego, że z wyniku 4:1 dla nas zrobiło się nagle 4:3. Na szczęście w końcówce meczu Patryk Krygiel zdał decydujący cios gospodarzom.
Krystian Oleszczuk:
Uważam, że rozegraliśmy bardzo dobre zawody, stwarzaliśmy sobie sytuacje podbramkowe – nie wszystkie zresztą wykorzystane. Nasza przewaga na boisku wynikała z tego, że w końcu graliśmy mądrze piłką, mało było przypadków w naszej grze. W końcówce meczu było trochę nerwowo, ale na szczęście Patryk Krygiel strzelając gola uspokoił naszą grę, dzięki czemu mogliśmy dowieźć zwycięstwo do końca.
Szymon Nowak:
Dzisiaj rozegraliśmy dobre spotkanie, mimo że graliśmy w tak w licznym osłabieniu. Z różnych powodów zabrakło: Lebiedowicza, Otręby, Białackiego, Szatana, Kucego. Z dobrej strony pokazali się młodzi zmiennicy, czyli podopieczni Marcina Nowaka. Mówię tutaj o Greniuku oraz Wiejaku. Z przebiegu meczu przeważaliśmy, konstruowaliśmy akcje. Tylko niepotrzebnie zaspaliśmy w końcówce meczu. Nie wiem, czy karny był słuszny dla gospodarzy, ale na pewno był bardzo dyskusyjny.
Patryk Krygiel:
To był mecz walki, od pierwszych do ostatnich minut, ale ze wskazaniem na nas. Widać, że gospodarze chcieli wygrać, ale za bardzo nie mieli pomysłu na grę, więcej w ich grze było przypadku niż przemyślanych zagrań. Karny dość dyskusyjny, ale z decyzją sędziego się nie dyskutuje, jest ona ostateczna i trzeba było się z nią pogodzić. Cieszę się z kolejnego gola, który przyczynił się do naszego zwycięstwa.
Opracował – Józek
mksunia.futbolowo.pl, LubieHrubie.pl
Na zdjęciu – Strzelec dwóch bramek dla Unii Szymon Nowak.