Jaszczukowie, Brzozowscy, Reszczyńscy, Kaczorowie, Musiałowie, itd., to wielce doceniane rodziny piłkarskie reprezentujące od lat w różny sposób Kryształ Werbkowice, poniżej wywiad jednym z nich – Piotrem Musiałem.
Wywiad z Piotrem Musiałem, zawodnikiem sekcji piłki nożnej Kryształu Werbkowice!
1. Jak pan ocenia występy Kryształu Werbkowice w rundzie jesiennej 2012?
– Myślę, że mogło być lepiej i oczekiwania były wyższe.
2. A proszę ocenić własną grę?
– Nie będę sam siebie oceniał, od tego są inni.
3. Na jakie miejsce liczycie na koniec rozgrywek 2012/2013?
– Na pudło! Ale jak to będzie to czas pokaże.
4. Zdradzi nam pan, kiedy, za co i jakie są premie w Krysztale za występy na boisku?
– Tematu pieniędzy wolałbym nie poruszać.
5. Trener Jacek Szczyrba, to …?
– … moim zdaniem, to dobry trener na boisku i dobry kolega poza treningami.
6. Kiedy i dlaczego pan trafił na pierwsze treningi w Krysztale i kto z panem z zawodników, m.in. zaczynał, kto był trenerem?
– To było w 1996r. poszedłem jako młody chłopak pograć na stadion, w tym czasie odbywał się trening trampkarzy i się zapisałem do klubu razem z bratem Pawłem. Trenerem był Mieczysław Brzozowski.
7. W którym roku i z kim zadebiutował pan w I zespole Kryształu, wynik, własne przeżycia, kto grał, był trenerem?
– Nie pamiętam teraz z kim graliśmy i wyniku, przeżycia były ogromne, bo bardzo się różni gra seniorska od juniorskiej, trenerem był Janusz Wójcicki.
8. Czy potrafi pan wymienić kolejno trenerów, z którymi pan ćwiczył?
– Tak: Mieczysław Brzozowski, Marek Pietruk, Piotr Dworzycki, Janusz Wójcicki, Ireneusz Suchowierzch, Janek Grula i Jacek Szczyrba.
9. Mecze z Unią Hrubieszów, to …?
– Mecze derbowe, które zawsze są na wysokim poziomie.
10. A jak pan wspomina awans do finału w Pucharze Polski i w nim majowy mecz finałowy na szczeblu okręgu zamojskiego z AMSPN Hetman Zamość?
– Zawsze to jakieś przeżycie, coś nowego! Ale był do wygrania, tylko mieliśmy mniej szczęścia, osobiście nie strzeliłem karnego.
11. Pana wyróżniający się mecz w dotychczasowej karierze?
– Nie mogę tego nazwać karierą, bo karierę się robi w wyższych ligach, ale było parę takich meczów, m.in. z Huczwą Tyszowce.
12. Najpiękniejsza bramka?
– Na wszystkie bramki patrzę tak samo i nie mam najpiękniejszej, ale każda bramka to sukces … hehe!
13. Skuteczna asysta?
– Dużo miałem takich asyst.
14. Pechowy kiks?
– Kiksa to raczej nie miałem po prostu straty piłki, ale to każdemu się zdarza.
16. Wielokrotnie reprezentował pan skutecznie Kryształ Werbkowice, pana zdaniem, kto jeszcze się w tym okresie z kolegów wyróżniał?
– Przewinęło się przez klub dużo zawodników i trzeba było by dużo pisać, ale z miejscowych, to Bartłomiej Reszczyński (asfalt) i Paweł Musiał (timek).
17. Co się dzieje z waszym stadionem?
– Właśnie… dobre pytanie, ale chyba nikt nie zna odpowiedzi.
18. W jaki sposób zachęciłby pan młodych chłopców do gry w piłkę nożną i to właśnie w Krysztale Werbkowice?
– Tym, że to dobry sport, ale w tych czasach młodzież ma inne zainteresowania np. komputer.
19. Hobby?
– Piłka nożna.
20 Jakby nie piłka nożna, to jaki sport pan by wybrał?
– Możliwe, że lekkoatletyka.
21. Proszę powiedzieć coś o grających w Krysztale braciach?
– Mariusz już nie gra w Krysztale, ale od lat są podporą drużyny.
22. Czy pan gdzieś pracuje?
– Jestem żołnierzem.
23. Stan cywilny?
– Jeszcze kawaler, ale niedawno urodził mi się synek.
Pozdrawiam
Piotr Musiał
Pozycja na boisku: pomocnik.
Data urodzenia: 1986-08- 06.
Wzrost – 178cm, waga – 70kg
Międzyzakładowy Ludowy Klub Sportowy Kryształ Werbkowice
Data założenia: 13 stycznia 1973
Barwy: zielono-żółto-niebieskie
Adres: Zamojska 1, 22-550 Werbkowice
Dziękuję kapitanowi Unii Hrubieszów Marcinowi Lebiedowiczowi za udostępnienie mi maila do Piotra Musiała.
Wywiad i opracowanie – Marek A. Kitliński (mak)
Na zdjęciu – Piotr Musiał (zd. ze str. int. Kryształu Werbkowice).