5 listopada 2024

Podsumowanie sezonu 2012 biegacza – amatora Krzysztofa Gidzińskiego!

Będąc uczniem hrubieszowskich szkół był specjalistą od skoków lekkoatletycznych, trochę biegał. W ogrodzie z bratem Tadeuszem urządzali własne Igrzyska. Lat przybyło, mieszka z rodziną w Krakowie, zmienił zainteresowania, biega zarówno na nogach, jak i na nartach. Poniżej podsumowanie sezonu 2012 i o planach na rok 2013.

Reklamy

Mak – Jak minął sezon 2012 i jakie plany na rok 2013?

 

Krzysztof Gidziński lat 53

Reklamy

– fizjoterapeuta, biegacz – amator, nie tylko na nogach

W zimie rywalizowałem na nartach, w tym w Biegu Piastów na dystansie 50km.

Reklamy

Na nogach przebiegłem 3 maratony (Kraków, Wrocław i Poznań ) Niestety nie udało mi się złamać 4 godz. ( na razie ). Najlepszy wynik z Poznania 4.14, ale widzę jeszcze duże rezerwy.

Biegałem 2 półmaratony, ale oba górskie, najlepszy wynik to 1.52 ( na płaskiej trasie wynik mógłby być poniżej 1.45 ).

Biegałem cztery razy 10 km, najlepszy wynik 46 min.

I było jeszcze kilka biegów na różnych dystansach.

Najlepiej wypadłem w Biegu Trzech Kopców ( 13 km trasa górzysta, wynik 2.04, progresja do poprzedniego roku 14 min. Zająłem miejsce w pierwszych 20% stawki )

Jak widać jestem zawodnikiem rozwojowym i mogę śmiało w siebie inwestować. Bo to wcale wbrew pozorom nie jest tanie hobby ( wyjazdy, hotele itd ).

 

Plany na przyszły rok :

maraton – 3.50 godz.

1/2 maraton – 1.42 godz.

10 km – 44 min.

 

Mam w planach maratony

w Dębnie,

Krakowie

i Warszawie,

wiosną połówka Jurajskiego,

10 km w Skawinie.

Jesienią 3 Kopce

jakaś połówka

i kilka innych biegów.

 

Obecnie oczekuję na sezon nart biegowych i na wyjazd do Włoch na słynną Marcialongę, która odbędzie się 27 Stycznia ( pełna transmisja w RAI SPORT ). Jest to wyścig stylem klasycznym na 70 km .

W narciarstwie biegów masowych są dwa najbardziej kultowe biegi : Bieg Wazów w Szwecji i właśnie Marcialonga we Włoszech. Jak trudno się dostać na taki bieg, to niech świadczy fakt, że 7500 numerów startowych rozeszło się w 118 minut!!!

Mnie się udało jako jednemu z 7 Polaków. Obiecuję pełną relację po powrocie.

 

Pozdrawiam i życzę spokojnych Świąt i udanego Nowego Roku, i dużo zdrowia Tobie, jak i czytelnikom LubieHrubie.

 

Rekordy życiowe w skokach, reprezentując szkoły lub hrubieszowską Unię

Trójskok – 12.72 (17 lat – 1976 r)

Wzwyż – 1.80 (- 19 lat – 1978)

 

Opracował – mak

Na zdjęciu – Krzysztof Gidziński w Biegu Trzech Kopców w Krakowie.