Mieszkańcy Hrubieszowa, którzy pragną, by pamięć o profesorze Wiktorze Zinie nie zaginęła, by była szerzona wśród odwiedzających miasto gości i turystów i by „Zinówka” była żywą pamiątką po tym wielkim człowieku – prowadzą stopniowo prace porządkowe domu i posesji.
Z inicjatywy Marii Fornal i Izabeli Zin, prace porządkowe domu i posesji prowadzą wolontariusze, którzy pragną, by pamięć o profesorze Wiktorze Zinie nie zaginęła, by była szerzona wśród odwiedzających miasto gości i turystów i by „Zinówka” była żywą pamiątką po tym wielkim człowieku.
Zinówka zaprasza na swoją stronę na facebook’u:
https://www.facebook.com/Zin%C3%B3wka-dom-prof-Wiktora-Zina-106172124057282/
O ostatniej niedzieli w Zinówce pisze pani Maria Fornal:
(…) Do Zinówki przyszli Hrubieszowianie. Oglądali, słuchali, dotykali. Niektórzy przypominali sobie swoje wizyty u państwa Zinów, sprzed lat. Tak jak zapowiadaliśmy, Profesor opowiedział ciekawą i zabawną historię, przy której jedna z pań rechotała, aż miło było słuchać. Ale tego dnia zdarzyło się jeszcze coś, czego chyba nikt nie przewidział. Po obiedzie w Zinówce pojawili się Aga, Piotr i Mariusz. I wtedy Szymon Zin, syn Profesora zaczął opowiadać cudowne rodzinne historie – o dziadku Piotrze, stryju Leonie, ojcu i innych. I wierzcie mi, nie były to grzeczne historie, jakie możemy znaleźć w publikacjach Profesora. (…)
Więcej:
https://www.facebook.com/mariafornal/posts/10220386947646479
(fot. lubiehrubie.pl)