– Bruksela jest miastem kontrastów, gdzie nowoczesne budynki stoją obok walących się kamienic. No, ale te piękne wąskie uliczki… – mówił wysiadając z autobusu Paweł Połodziuk z LO w Puchaczowie, który zwyciężył w konkursie „Symulacje obrad Parlamentu Europejskiego”.
Pan Paweł, podobnie jak zwycięzcy wielu innych konkursów zorganizowanych przez Poseł do Parlamentu Europejskiego prof. Lenę Kolarską-Bobińską właśnie wrócili z wizyty studyjnej w Parlamencie Europejskim w Brukseli. Na ich pierwsze wrażenia czekaliśmy z niecierpliwością.
Pan Paweł Połudziuk jest zwycięzcą konkursu „Symulacja obrad Parlamentu Europejskiego”, nad którym patronat objęła prof. Lena Kolarska-Bobińska. Właśnie „odebrał” swoją nagrodę – wyjazd do Brukseli i Parlamentu Europejskiego. Jak wspomina tę wyprawę? – Pierwszy raz byłem w Brukseli, w ogóle to pierwszy raz byłem za granicą…To fajne uczucie, tak przekraczać granice bez żadnych barier. Choć jak wyjeżdżaliśmy z Polski do Niemiec to średnio odczułem różnicę, ale jak wracaliśmy i spojrzało się na Odrę z drugiej strony – wiedziałem, że jestem w domu, w Polsce. – mówił pan Paweł. Na pytanie, czym najbardziej zaskoczył go Parlament Europejski odpowiada: – Zdecydowanie miejsce dla dziennikarzy – press room. Uczę się w klasie dziennikarskiej i znam trochę polskie realia, wiem ile czasu to zajmuje. W Parlamencie Europejskim, żeby zrobić relację nie trzeba lecieć do studia, tam cały sprzęt jest na miejscu, w wydzielonym pomieszczeniu, cały czas rozstawiony.
– Wyjazd był fajny. Nie wszystko było pod kontrolą, jak na wyjazdach szkolnych. Mieliśmy więcej wolnego czasu. Można było porozmawiać, zintegrować się. Choć na początku prawie się nie znaliśmy, szybko się to zmieniło – powiedziała Renata Stefańczak z II LO im. M. Reja w Kraśniku, zwyciężczyni konkursu „Nasza Ojczyzna tam, gdzie mieszkamy” współorganizowanego przez prof. Lenę Kolarską-Bobińską. Pani Renaty ku naszemu zaskoczeniu wcale nie zachwycił Parlament Europejski – Parlament Europejski robi wrażenie, ale Grand Place… Piękny, szczególnie nocą. Zdecydowanie więcej budowli niż na lubelskiej starówce, i to w stylu gotyckim. Bardzo mi się to podobało.
Podobne wspomnienia z brukselskiej starówki miała zwyciężczyni tego samego konkursu pani Marta Adamczyk z LO im. Jana Pawła II w Józefowie nad Wisłą. Tak, jak koleżanka, była zachwycona architekturą starego rynku oraz niesamowitym klimatem miejsca. Jednak najbardziej w pamięci zostanie jej rozmowa z Panią z obsługi Hotelu Mariott: – Poszliśmy na śniadanie. Do stolika podeszła Pani z obsługi, która nagle na pytania zadane po angielsku zaczęła odpowiadać po polsku! Byliśmy strasznie zaskoczeni. Okazało się, że Pani ta, jest Polką, która mieszka i pracuje od wielu lat w Brukseli. Poza tą jedną rozmową z tamtejszymi, wszystkie inne były już po angielsku. Była to dla mnie dobra okazja, by „wypróbować” języka. Porozumiewałam się łatwo.
Jeden z najmłodszych uczestników wyjazdu Benjamin Korchut (10 l.) z Akademii Małego Księcia w Chełmie, zwycięzca konkursu plastycznego, postarał się o to, by wyjazd został mu w pamięci jak najdłużej. – Zwiedzaliśmy rożne zabytki, więc na pamiątkę kupiłem sobie m.in. figurkę sikającego chłopca (Manneken Pis), magnez z sikającym chłopcem, kulę śnieżną z Ratuszem.- mówił Benjamin. – Chętnie pojechałbym do Brukseli jeszcze raz, żeby zobaczyć stadion piłkarski, a jak nie – to nawet mogłoby być to samo…bo było fajnie. – wspominał z nostalgią nasz najmłodszy uczestnik.
To tylko jedne z licznych wspomnień uczestników wyjazdu do Parlamentu Europejskiego w Brukseli zorganizowanego przez Poseł do Parlamentu Europejskiego prof. Lenę Kolarską-Bobińską. W wyjeździe zorganizowanym w dniach 9-13 października br. wzięli udział kreatywni, zaangażowani, z wiedzą i inicjatywą, młodzi pasjonaci z Lubelszczyzny, zwycięzcy konkursów organizowanych przez prof. Lenę Kolarską-Bobińską. Wśród uczestników wyjazdu byli laureaci takich konkursów, jak: „Warsztaty dziennikarskie”, „Symulacje obrad Parlamentu Europejskiego”, „Moja mała Ojczyzna”, „Droga do Brukselki”, „Interolimpiada”, konkursu „Tu mieszkam – tu działam”, „KLUBIE – wykaż się!”, „Europiada”, a także laureatki programu „Mam haka na raka”. Uczestnicy wyjazdu zwiedzili m.in. Parlament Europejski, Stałe Przedstawicielstwo RP przy Unii Europejskiej w Brukseli, Atomium, Palais de Justice, Parc de Bruxelles i Place Royale, Parc du Cinquantenaire, Notre-Dame de la Chapelle, Muzeum Komiksu czy Muzeum Samochodów.
***
Biuro Poselskie
Prof. Leny Kolarskie – Bobińskiej
w Lublinie