Rozmowa kwalifikacyjna to spore wyzwanie, do którego lepiej przygotować się zawczasu. Jeśli dobrze zaplanujesz przebieg rozmowy a przy tym opanujesz stres, to masz dużą szansę, że otrzymasz upragnione stanowisko. Oczywiście, nie da się przewidzieć wszystkiego, również tego jakie pytania padną na rozmowie kwalifikacyjnej i jak nastawiony będzie do ciebie zespół rekrutacyjny.
Jednak, jak mówią opinie o pracodawcach, większość tego typu rozmów odbywa się szablonowo i również w trakcie twojej rozmowy o pracę z całą pewnością trafisz na jedno z najczęściej zadawanych pytań, do których należy pytanie o zarobki. W tym artykule podpowiemy ci, jak odpowiedzieć na pytanie osoby rekrutującej odnośnie wysokości oczekiwanych zarobków, żeby wypaść jak najlepiej i otrzymać pracę.
Pytanie o zarobki najczęściej zadawanym pytaniem na rozmowie o pracę
Jeżeli idziesz na rozmowę o pracę, to możesz się spodziewać, że osoba z zespołu rekrutującego zapyta cię, ile chciałbyś zarabiać w firmie. To pytanie na początku może ci się wydać niezręczne, ale jest konieczne, gdyż dzięki niemu pracodawca może lepiej poznać twoje oczekiwania finansowe. Jeżeli chcesz dobrze wypaść, to lepiej trzymaj się poniższych zasad, które nie są takie trudne do opanowania.
- Znaj realia rynku i firmy, do której aplikujesz: Nie wysilaj się na podawanie bajońskich sum, gdyż pracodawca nie dostrzeże w tym ani poczucia humoru ani ironii. Zamiast mówić, że chciałbyś zarabiać „najlepiej dużo”, „możliwie najwięcej” (według informacji z działów HR takie odpowiedzi padają) lepiej wysonduj, ile średnio zarabiają pracownicy na podobnym stanowisku.
- Nie podawaj konkretnej kwoty: Podanie konkretnej kwoty, na przykład 2,500 złotych zamknie ci drogę do ewentualnych późniejszych negocjacji. Jeżeli przyszły pracodawca nalega, żebyś podał konkretną sumę, to w ostateczności powiedz, że „od 2,500 zł wzwyż” albo „na początek 2,500 złotych, ale jestem pewien, że z możliwością podwyżki i awansu po okresie próbnym”.
- Kieruj się widełkami płacowymi: Każda duża korporacja, taka jak Biedronka czy Tesco posiada widełki płacowe, czyli przedziały płacowe, jakie na konkretnym stanowisku może otrzymać pracownik. Dowiedz się, jakie są widełki w firmie, do której aplikujesz a ułatwi ci to sprawę.
- Bądź pewny siebie: Niezależnie od tego jak potoczy się rozmowa i czy aplikujesz do dużego pracodawcy, nie pozwól, żeby zjadł cię stres. O finansach mów otwarcie i spokojnie, nie pokazuj, że ta rozmowa cię krępuje. Co jakiś czas patrz rozmówcy w oczy.
- Pytanie o oczekiwane zarobki obróć na swoją korzyść: Podkreślaj swoje atuty, przydatna będzie również pozytywna opinia z zakładu pracy, w której poprzednio pracowałeś. Mów, że szybko się uczysz, ukończyłeś szkolenie, a to z pewnością przyczyni się do większych zarobków.
Na rozmowie kwalifikacyjnej spodziewaj się pytania o oczekiwania finansowe
Jeżeli jesteś przed najważniejszą w swoim życiu rozmową kwalifikacyjną i to do firmy, na której ci zależy, to musisz wiedzieć, że przyszły pracodawca na pewno zapyta cię o to, ile chciałbyś zarabiać. Nie pozwól, żeby to pytanie cię przeraziło i najlepiej odpowiadaj standardowo, kierując się widełkami płacowymi. Pokażesz w ten sposób, że znasz realia rynku pracy. Nie podawaj sum wyciągniętych z kapelusza, gdyż nie zostanie to odebrane najlepiej. Pamiętaj, że zgodnie z tym co mówią opinie o pracy, w dużych firmach typu Pepco albo sieci sklepów Dino i tak istnieją z góry ustalone kwoty, na które możesz liczyć podpisując z nimi umowę. Większe pole do negocjacji będziesz miał u małego przedsiębiorcy i tutaj rzeczywiście możesz pozwolić sobie wykazanie się większą inicjatywą.
(tekst i fot. mat. partnera)