W sobotę 7 sierpnia w Bogatyni z powodu bardzo intensywnych opadów deszczu wylała niewielka rzeczka Miedzianka, która w kilka godzin zmieniła się w rwącą rzekę. W sobotę wieczorem pękła tama zbiornika Niedów Elektrowni Turów. Siedmiometrowa fala zalała okoliczne miejscowości na trasie Bogatynia-Zgorzelec. Woda podlała również przedmieścia Zgorzelca.
Polski Czerwony Krzyż przystąpił do działania wysyłając do pomocy w Bogatyni Grupę Ratownictwa PCK „Zgorzelec”. Na miejscu działania prowadzono za pomocą ambulansu i 6-osobowego Patrolu Ratowniczego. Ratownicy PCK wspólnie ze Strażą Pożarną – jako jedni z pierwszych na miejscu – przystąpili do ewakuacji mieszkańców z terenów zagrożonych zalaniem. Pełniono dyżur w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, z którego transportowano osoby poszkodowane, w tym dzieci, do Punktu Ewakuacyjnego.
Po dotarciu fali powodziowej do Zgorzelca, część Grupy Ratownictwa, wspierała działania państwowych służb ratowniczych i samorządu lokalnego, na rzecz bezpieczeństwa mieszkańców powiatu zgorzeleckiego.
W gotowości do wsparcia działań jednostki w Zgorzelcu, w tym utworzenia Polowego Punktu Medycznego, pozostaje 12 członków Grupy Ratownictwa Medycznego Polskiego Czerwonego Krzyża we Wrocławiu.
Polski Czerwony Krzyż prowadził działania bezpośrednie przez 25 godzin. Dolnośląski Zarząd Okręgowy Polskiego Czerwonego Krzyża we Wrocławiu cały czas monitoruje potrzeby w zakresie pomocy humanitarnej dla ludności poszkodowanej.
Potrzebna jest pomoc. Polski Czerwony Krzyż apeluje o pomoc dla poszkodowanych. Każdy, kto chce pomóc może wpłacić pieniądze na konto na konto numer 93 1160 2202 0000 0001 6233 5614 z dopiskiem „Powódź 2010”. Można również wysłać SMS o treści „POMOC” pod numer 7364. Koszt smsa to 3 zł + VAT
***
Z czerwonokrzyskim pozdrowieniem
Maciej Budka
p.o. Dyrektor Lubelskiego Zarządu Okręgowego
Polskiego Czerwonego Krzyża w Lublinie
