Długo oczekiwany gość w końcu dotarł również do Dołhobyczowa. Postać tajemnicza, ubrana na czerwono z ogromnym workiem na plecach przy dźwiękach dzwoneczków pojawiła się na sali Przygranicznego Centrum Kultury i Rekreacji.
Święty Mikołąj od razu wywołała uśmiech na twarzach dzieci. Od samego rana zapracowany, oczekiwany w każdym domu, w końcu dotarł!
Ponarzekał tylko na brak śniegu, bo jak tu uruchomić sanie pełne prezentów, kiedy brak białego puchu… Trzeba było zmienić środek lokomocji na samochód.
I tu z pomocą przyszła Straż Graniczna z Dołhobyczowa, która w asyście funkcjonariusza przywiozła Św. Mikołaja.
Na szczęście czas oczekiwania umilała „Pani Mikołajowa” zabawiając dzieci w różny sposób. Dzieci jednak najbardziej oczekiwały na moment, gdy podejdą do miejsca na scenie, gdzie siedział Św. Mikołaj i odbiorą swój prezent.
Magiczne spotkanie bardzo szybko dobiegło końca, ale Św. Mikołaj obiecał, że spotkamy się za rok, oczywiście jeśli będą grzeczne dzieci.
tekst i fot.: PCKiR Dołhobyczów