Papierosy o wartości blisko 23 tys. zł wydobyli z przerobionych elementów konstrukcyjnych osobowego citroena funkcjonariusze Służby Celnej z Dołhobyczowa.
Citroen na ukraińskich numerach rejestracyjnych przekraczał granicę w Dołhobyczowie w czwartek (12.03.). Celnicy wytypowali auto do szczegółowego sprawdzenia, co jak się niebawem okazało, było strzałem w dziesiątkę. W specjalnie przerobionej na potrzeby przemytu przegrodzie silnika i podłodze samochodu znajdowało się 1,7 tys. paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Wartość nielegalnego towaru funkcjonariusze oszacowali na ok. 23 tys. zł.
Do własności papierosów i próby przemytu nie przyznał się ani kierowca, ani pasażer auta. Mimo, że z prowadzonych przez nich w trakcie kontroli rozmów wynikało, że o papierosach w samochodzie obaj Ukraińcy wiedzieli, zapytani wprost wyjaśnili, że mieli tylko przejechać citroenem przez granicę.
Funkcjonariusze nie dali wiary tym tłumaczeniom i obu mężczyznom postawili zarzut przestępstwa skarbowego. Podróżni muszą się liczyć z wysoką grzywną, zwłaszcza, że przekraczając granicę wybrali pas „nic do zgłoszenia”.
Jako dowód do dalszego postępowania celnicy zatrzymali przerobione z myślą o przemycie auto oraz 6 tys. zł na poczet przyszłej kary grzywny.
Sprawę prowadzi Urząd Celny w Zamościu.
źródło i fot. SCRP