Pochodzący z Liwcza pod Dołhobyczowem Paweł C. przez wiele dni żegnał się ze znajomymi na Facebooku. Nikt się nie spodziewał, że na poważnie. Ostatni wpis był z 12 stycznia. Nazajutrz już nie żył. Zastrzelił się. Zostawił 6-letniego synka.
Paweł C. po rozstaniu z żoną zamieszkał u rodziców w Liwczu (gm. Dołhobyczów). Tam właśnie rozegrała się tragedia. W poniedziałek, 13 stycznia, ok. południa zwłoki 31-latka znalazł jego ojciec. Lekarza i policję powiadomił jednak kolega Pawła. Zaniepokoił się tym, że w jego pokoju długo w nocy świeciło się światło, więc postanowił sprawdzić, czy u kumpla wszystko w porządku.
Więcej:
http://www.tygodnikzamojski.pl/artykul/44844/samobojcze-strzaly.html
źródło: tygodnikzamojski.pl