Mówi się aby do maja, zakochani czekają na maj, w maju jak w raju, wszyscy czekamy i tęsknimy za majem .
Tymczasem tegoroczna majówka zafundowała nam późny listopad, powróciły zimowe kurtki, czapki, synoptycy zapowiadają niezbyt optymistyczne prognozy, a tak bardzo chcieliśmy rozpromienionej słońcem majówki.
Na maj czekamy cały rok, bo to najpiękniejszy miesiąc w roku, tak bardzo lubimy kwitnące pachnące bzy, jabłonie, konwalie i kasztany.
Maj się kojarzy nam z miłością, radością, szczęściem i beztroskim życiem, to w maju zdaje się matury, to w maju zakochani siedzą na ławeczkach, to w maju jest najpiękniejsze święto Dzień Matki.
W miesiącu maju powstaje najwięcej wierszy o miłości i obrazów, bo maj jest inspiracją dla wszystkich artystów.
W związku z deszczową zimną pogodą, zamknęły się kielichy kwiatów, nie słychać rechotu żab, nie czuje się zapachu wiosny, nie ma latających motylków, kwiaty kasztanów jakby zapomniały o tym, że maturzyści przystąpili już do zdawania matur i nie do końca ich kwiatostan się rozwinął.
Jest 6 maj 2019 roku i tylko 4 stopnie ciepła, ludzie w Werbkowicach w strugach deszczu przemykają szybko do swoich domów, nikt nie siedzi na ławeczkach jak to wcześniej w maju bywało, nie widać młodych matek spacerujących z wózkami po alejkach parkowych, nawet nie słychać śpiewu ptaków po prostu szok.
Deszczowa pogoda sprawia, że jesteśmy senni i smutni, pewnie każdego nas dopadnie jakaś nostalgia za majem, za czymś pięknym co utrwaliło się w naszej pamięci i naszych marzeniach.
Ja od rana słucham piosenek o wiośnie: Marek Grechuta śpiewał „Wiosna ach to ty”
Dzisiaj rano niespodzianie zapukała do mych drzwi
Wcześniej niż oczekiwałem przyszły te cieplejsze dni
Zdjąłem z niej zmoknięte palto, posadziłem vis a vis
Zapachniało, zajaśniało, wiosna, ach to ty