W dniu 13 kwietnia 2018 roku Sejm uchwalił zmianę kodeksu cywilnego ( ustawa z dnia 13 kwietnia 2018 roku o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw) i zmodyfikował zasady przedawniania się roszczeń, w tym skrócił terminy przedawnienia.
Według projektu nowelizacji podstawowy termin przedawnienia będzie skrócony z dotychczasowego 10 – letniego do 6 – letniego. Przedawnienie świadczeń okresowych i związanych z działalnością gospodarczą ( np. z umów handlowych) pozostają bez zmian i wynosi 3 lata, przy czym zarówno 6 letni, jak i 3 letni okres przedawnienia ma kończyć się ostatniego dnia roku kalendarzowego. Podobna modyfikacja dotyczy przedawnienia należności zasądzonych prawomocnymi orzeczeniami ( w wyroku, ugodzie przed mediatorem albo przed Sądem, nakazie zapłaty, postanowieniu) tutaj też termin został skrócony do 6-letniego.
Według nowych przepisów powód będzie musiał już w pozwie określić datę wymagalności swojego żądania ( czyli określić od kiedy liczy się termin przedawnienia) , co pozwoli w większości przypadków sprawnie określić wymagalność ( choć w sprawach gospodarczych, dotyczących umów handlowych i ich wykonania nie jest to sprawa oczywista, wymaga często głębokiej analizy łaczącego strony kontraktu).
Konsumencji inaczej niż przedsiębiorcy
Sąd, do którego sprawa jest kierowna będzie musiał badać przedawnienie samodzielnie i jeżeli termin upłynął oddalić powództw, działanie takie ma być z urzędu bez względu na inicjatywę strony ( zarzut ) i bez względu na to czy sprawa toczy się między osobami fizycznymi ( sąd cywilny ) czy też między przedsiębiorcami ( sąd gospodarczy ). Przepisy przewidują, iż Sąd będzie mógł nie uwzględnić przedawnienia – zasądzić należność, o ile dotyczy to konsumenta ( czyli osoby, której należność nie ma związku z działalnością gospodarczą) mimo, iż termin przedawnienia upłynął i w takiej sytuacji winien wiąź pod uwagę:
1) długość terminu przedawnienia;
2) długość okresu od upływu terminu przedawnienia do chwili dochodzenia roszczenia;
3) charakter okoliczności, które spowodowały niedochodzenie roszczenia przez uprawnionego, w tym wpływ zachowania zobowiązanego na opóźnienie uprawnionego w dochodzeniu roszczenia.
W odniesieniu do przedsiębiorcy (osoba albo spółka prowadząca działalność gospodarczą), który ma należność wobec konsumenta po upływie terminu przedawnienia nie będzie mógł domagać się jej spełnienia. Przepisy mają wejść w życie w 30 dni po ich ogłoszeniu i mają być stosowane do nieprzedawnionych roszczeń powstałych przed dniem ich wejścia w życie, tu ustawodawca posłużył się konstrukcją niezbyt czytelną, ale zdaje się, że należy ją odczytywać w ten sposób, że :
1. jeżeli przepisy skracają terminy przedawnienia ( co w zasadzie dotyczy większości spraw) wówczas termin przedawnienia biegnie wprawdzie od dnia wejścia w życie ustawy, ale kończy się albo po upływie „starego” terminu przedawnienia, albo po upływie „nowego” terminu przedawnienia w zależności który termin następi wcześniej. W wielu przypadkach termin przedawnienia może nastąpić ostatniego dnia 2018 roku,
2. co do konsumentów – stosuje się przepisy „stare” czyli np. przedawnienie następi po upływie 10 lat.
Celem nowelizacji jest zakończenie działań windykacyjnych należności dawno przedawnionych i często, wielokrotnie podwyższonych przez odsetki oraz inne koszt i opłaty uboczne. Z całą też pewnością będą impulsem do sprawniejszego załatwiania sporów przedsądowych oraz kierowania spraw do sądu, celem uzyskania czy nakazu zapłaty czy też wyroku oraz składania wniosków o egzekucję w postępowaniu przed komornikiem.
Proponowane zmiany zostały skierowane do Senatu, który ma prawo nanoszenia poprawek, stąd też ostateczny kształt przepisów poznamy niebawem.
adwokat Magdalena Kusik-Balicka
Kancelarie Adwokatów i Radców Prawnych DĄBEK & KUSIK
22-500 Hrubieszów, ul. Rynek 36
we współpracy ze Stowarzyszeniem Sołtysów Gminy Hrubieszów w Hrubieszowie