Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miały matki opiekujące się swoimi dziećmi. 6-letni syn jednej z nich został zauważony przez chełmskich policjantów, jak szedł samotnie w nocy przez jedną z miejscowości. Jak się okazało, dwójką pozostałych dzieci 36-latki jak i szóstką własnych, opiekowała się jej również pijana koleżanka.
Chełmscy kryminalni wracali do komendy, gdy kilka minut po godzinie pierwszej w nocy w jednej z podchełmskich miejscowości zauważyli idącego ulicą małego chłopca. Nie dość, że znajdował się bez opieki, w dodatku ubrany był jedynie w t-shirt, spodnie oraz klapki. Załzawiony 6-latek powiedział policjantom, że szuka mamy.
Stróże prawa wraz z chłopcem pojechali pod wskazane przez niego miejsce zamieszkania. Tam dopiero kilka minut później pojawiła się 36-letnia matka chłopca. Kobieta, od której czuć było woń alkoholu, nie potrafiła nawet powiedzieć, gdzie w tej chwili znajduje się jej syn.
Kiedy policjanci dowiedzieli się, że 36-latka jest jeszcze matką dwójki dzieci w wieku 4 oraz 14 lat, przebywających u jej koleżanki, postanowili to sprawdzić.
Na miejscu okazało się, że wskazana 35-letnia koleżanka również jest pod wpływem alkoholu. Kobieta opiekowała się w tym stanie nie tylko dziećmi koleżanki ale i szóstką swoich dzieci w wieku od 3 do 16 lat. Na szczęście w pobliżu mieszkała teściowa jednej z kobiet, która za zgodą nietrzeźwych mam zaopiekowała się dziećmi. Policjanci zatrzymali obie kobiety i osadzili w policyjnym areszcie.
Teraz całą sprawą zajmie się sąd. Jeżeli okaże się, że przez niewłaściwą opiekę doszło do narażenia dzieci na niebezpieczeństwo, nieodpowiedzialnym matkom grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło: KWP Lublin