Do zdarzenia doszło wczoraj na Palcu Kupieckim w Chełmie. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że w jednym z zaparkowanych samochodów znajduje się pies. Mundurowi by ratować życie zwierzaka wybili szybę w pojeździe, a później zaopiekowali się nim do przybycia właściciela.
Wczoraj po południu dyżurny chełmskiej komendy został poinformowany przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej o tym, że w samochodzie zaparkowanym na Palcu Kupieckim jest zamknięty pies. Na miejsce skierowany został patrol. Funkcjonariusze ustalili, że zwierzak od kilkudziesięciu minut zamknięty był w volkswagenie passacie, który stał w nasłonecznionym miejscu.
Jedna z szyb w tym samochodzie była lekko uchylona, ale pies przywiązany był smyczą do tylnej części bagażnika, co uniemożliwiało mu przemieszczenie się do tego miejsca. W ocenie policjantów nie oddychał on prawidłowo, był wycieńczony i słaniał się na łapach. Właściciel wciąż się nie pojawiał, więc funkcjonariusze wybili jedną z szyb uwalniając zwierzaka.
W samochodzie panował zaduch i wysoka temperatura. Pies został przeprowadzony w zacienione miejsce oraz dostał wodę do picia. Po około pół godziny pojawiła się 23- letnia właścicielka psa, która jak się okazało była w tym czasie na zakupach.
Teraz policjanci wyjaśniają czy doszło do naruszenia przepisów ustawy o ochronie zwierząt.
źródło: KMP Chełm (E.C.)