Warte ponad 100 tys. zł papierosy ukrył w podwójnym dachu kierowca ukraińskiej ciężarówki. Inny podróżny jechał z ważącym 24 kg tytoniem do fajki wodnej. Obu na próbie przemytu przyłapali funkcjonariusze służby celno-skarbowej z Dorohuska.
Ukraińską ciężarówkę skontrolowali funkcjonariusze z komórki ds. zwalczania przestępczości ekonomicznej w Dorohusku. Licząca niemal 7,5 tys. paczek tytoniowa kontrabanda ukryta była w dachu kabiny. Do próby przemytu przyznał się siedzący za kierownicą auta 42-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna tłumaczył, że nielegalny towar chciał sprzedać w jednym z polskich miast. 42-latek wyraził chęć dobrowolnego poddania się odpowiedzialności, wpłacając na poczet kary 80 tys. zł.
Na próbie nielegalnego przewozu przez granicę tytoniu do fajki wodnej wpadł z kolei 23-letni pasażer ukraińskiego autobusu. Ważący w sumie 24 kg ładunek znajdował się w bagażu podręcznym mężczyzny. Poproszony o wyjaśnienia obywatel Ukrainy tłumaczył, że tytoń wiózł dla kolegi, który mieszka w Łodzi. Twierdził, iż nie wiedział, że przywóz tytoniu do Polski podlega ograniczeniom. Mundurowi wszczęli przeciwko 23-latkowi sprawę karną skarbową. W związku z próbą przemytu podróżnemu grozi grzywna.
Postępowanie przeciwko obywatelom Ukrainy prowadzi Delegatura Lubelskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Lublinie.
źródło i fot. Izba Administracji Skarbowej w Lublinie