Ponad 4 tys. paczek papierosów zatrzymali funkcjonariusze Służby Celnej z Dorohuska. Kontrabandą nafaszerowane było osobowe audi, przekraczające granicę „zielonym pasem”.
Trzynastka okazała się pechowa dla Wolodymyra S., 67-latka z Ukrainy, który w poniedziałek rano, 13 maja, przekraczał granicę w Dorohusku. Chcąc zmylić funkcjonariuszy mężczyzna wybrał „zielony pas” odpraw. Jednak gdy celnicy z komórki zwalczania przestępczości w Dorohusku z pomocą Bora, psa do wykrywania wyrobów tytoniowych skontrolowali pojazd, stało się jasne, że kierujący audi chciał wprowadzić w błąd funkcjonariuszy. Zagraniczne papierosy – w sumie 4058 paczek ukryte były niemal wszędzie: w dachu samochodu, progach, podłużnicach, zderzakach, nadkolach i siedzeniach. Wartość rynkową przemycanego towaru celnicy oszacowali na ponad 44 tys. zł.
Ukrainiec przyznał się do usiłowania przemytu papierosów, ale odmówił składania dalszych wyjaśnień. Wyroby tytoniowe trafiły do magazynu depozytowego Urzędu Celnego Lublinie. Funkcjonariusze zatrzymali też przystosowane do przemytu audi warte około 15 tys. zł.
67-latkowi za próbę przemytu grozi wysoka grzywna.
Źródło i fot: bialapodlaska.uc.gov.pl