W niedzielne popołudnie 7 kwietnia pijany kierowca szarżował tirem po ulicach Dorohuska. Po drodze niszczył chodniki oraz krawężniki drogowe, a kierując w takim stanie kilkudziesięciotonową ciężarówką stwarzał realne zagrożenie dla innych użytkowników drogi. Świadkiem zdarzenia był funkcjonariusz celny z przejścia granicznego w Dorohusku, który zawiadomił policję, a sam podjął pościg za tirem.
Podróżujący wraz z rodziną funkcjonariusz Służby Celnej zauważył tuż przed godz. 17.00 samochód ciężarowy na ukraińskich numerach rejestracyjnych, który tarasował wjazd na jedną z ulic w Dorohusku. Postanowił sprawdzić, co się stało. Gdy otworzył drzwi kabiny zorientował się, że kierowca ciężarówki jest kompletnie pijany. Celnik natychmiast zawiadomił o zdarzeniu dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Chełmie. W tym czasie kierowca ciężarówki ruszył z impetem w kierunku miejscowości Turka, niszcząc po drodze chodnik i krawężniki drogowe. Funkcjonariusz ruszył za tirem, będąc jednocześnie cały czas w kontakcie telefonicznym z policją i relacjonując wydarzenia na drodze.
Kierowca ciężarówki stwarzał ogromne zagrożenie dla innych użytkowników drogi. Jechał całą szerokością szosy, zmuszając inne pojazdy do zjazdu na pobocze i do przydrożnego rowu. W miejscowości Turka kierowca zawrócił tira i ruszył z powrotem w kierunku Dorohuska. W tym czasie z naprzeciwka nadjechał już policyjny radiowóz. Policjanci rozpoczęli pościg za ciężarówką, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Kierowca nie reagował i nadal uciekał. Widząc to funkcjonariusz Służby Celnej zablokował swoim samochodem drugą stronę ulicy. Dopiero wtedy kierowca zmuszony był do zatrzymania się.
Funkcjonariusz celny, wspólnie z funkcjonariuszem policji odebrali kierowcy kluczyki do ciężarówki. Mężczyzna był bardzo agresywny, zastraszał mundurowych i kilkakrotnie uderzył funkcjonariusza celnego, nie chciał też okazać dokumentów. Funkcjonariusze musieli obezwładnić krewkiego kierowcę. Na pomoc wezwano również patrol Straży Granicznej.
Na szczęście, mimo upojenia alkoholowego i kilkunastominutowej szarży po Dorohusku i okolicach, ukraiński kierowca ciężarówki nie zdążył spowodować wypadku z udziałem innych użytkowników drogi.
Drogowy pirat trafił do policyjnej izby zatrzymań.
Źródło: SCRP