Nielegalną uprawę drzewek konopi indyjskich ujawnili i zlikwidowali policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej KMP w Lublinie. Uprawą zajmowała się wraz ze swoim o 3 lata starszym bratem 23-letnia absolwentka ogrodnictwa. Wyhodowane przez nią drzewka mierzyły od 2 do 2,6 metra wysokości.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową KMP w Lublinie w czwartek udali się do jednej z miejscowości w gm. Strzyżewice. Z informacji, jakie uzyskali od kolegów z wydziału kryminalnego wynikało, że na jednej z posesji znajduje się uprawa konopi indyjskich. Informacje te potwierdziły się. W trzech różnych miejscach, m.in. za stodołą, oczom policjantów ukazało sie sześć dorodnych drzewek konopi indyjskich mierzących od 2 do 2,6 metra wysokości.
Nielegalna uprawa została zlikwidowana. Policjanci ustalili, kto jest jej właścicielem. Była nią 23-latka, absolwentka ogrodnictwa, nie notowana wcześniej w policyjnych kartotekach oraz jej 26-letni brat, znany miejscowym stróżom prawa. Jak ustalili funkcjonariusze, młoda kobieta kilka miesięcy wcześniej zakupiła nasiona konopi przez internet i postanowiła je wyhodować. 23-latka miała wiedzę o tym, że drzewka wyhodowane właśnie z takiego rodzaju nasion mogą przynieść wydajne plony. Policjanci szacują, że z takiej ilości można uzyskać nawet ponad 3 kilogramy suszu.
Właściciele nielegalnej uprawy zostali zatrzymani poza miejscem zamieszkania. Wczoraj zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Świdniku. Oboje usłyszeli zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Prokurator zastosował wobec podejrzanych dozór Policji.
Za uprawę ziela konopi indyjskich innych niż włókniste, która może dostarczyć znacznej ilości suszu, może im grozić kara do 8 lat pozbawienia wolności.
źródło, wideo, fot. KWP Lublin