Warte blisko osiemdziesiąt tysięcy złotych papierosy wydobyli ze ściany naczepy ciężarowego DAF-a funkcjonariusze Służby Celnej z Dorohuska.
Oficjalnie auto jechało z ładunkiem opon. Legalny towar się zgadzał, ale wątpliwości celników z komórki zwalczania przestępczości z Dorohuska wzbudził obraz uzyskany po prześwietleniu pojazdu urządzeniem rentgenowskim. Wynik skanowania wskazywał, że w przedniej ścianie naczepy „coś” jest. Tajemniczą zawartością okazały się papierosy bez polskich znaków akcyzy. Z zaadaptowanej na skrytkę ściany celnicy wydobyli aż 6 tys. paczek papierosów, posklejanych taśmą w całe olbrzymie bloki.
Do próby przemytu przyznał się kierujący ciężarówką 44-letni mieszkaniec powiatu łukowskiego. Mężczyzna wyjaśnił funkcjonariuszom, że papierosy samodzielnie ukrył w naczepie. Twierdził, że część chciał sprzedać, a część wiózł na własne potrzeby.
44-latek wyraził chęć dobrowolnego poddania się odpowiedzialności, wpłacając na poczet przyszłych kar 60 tys. zł.
Postępowaniem w sprawie popełnionego przez kierowcę ciężarówki przestępstwa skarbowego zajmuje się Urząd Celny w Lublinie.
źródło i fot. SCRP