Kilkadziesiąt różnych rodzajów farmaceutyków próbowała nielegalnie przewieźć przez granicę 43-letnia obywatelka Łotwy. Na przemycie kobietę przyłapali funkcjonariusze Służby Celnej z Dorohuska.
Do zdarzenia doszło w czwartek (13.08.). Funkcjonariusze kontrolujący bagaże podróżnych wjeżdżających do Polski autokarem z Ukrainy, znaleźli w jednym z nich dziesiątki różnego rodzaju lekarstw. Wśród znalezionych farmaceutyków były m.in. środki stosowane w leczeniu choroby wrzodowej żołądka, witaminy, antybiotyki, środki przeciwzapalne i przeciwbólowe, ale też środki ziołowe wspomagające np. działanie wątroby.
Podróżna, 43-letnia obywatelka Łotwy, do której należał ten nietypowy ładunek, wyjaśniła, że skusiła ją okazyjna cena lekarstw oferowanych w ukraińskich aptekach. Według jej relacji na Łotwie za te same preparaty trzeba zapłacić znacznie więcej. Oprócz lekarstw w bagażu należącym do kobiety celnicy znaleźli też kilkadziesiąt paczek papierosów.
Wobec podróżnej, która naruszyła obowiązujące przepisy dotyczące przewozu lekarstw i wyrobów akcyzowych funkcjonariusze wszczęli postępowanie karne skarbowe. Celnicy zajęli trefny towar oraz 300 zł, które podróżna wpłaciła na poczet grożącej jej grzywny.
Zgodnie z przepisami podróżny może bez zezwolenia przywieźć z zagranicy do Polski na własne potrzeby nie więcej niż pięć najmniejszych opakowań lekarstw, pod warunkiem, że nie zawierają w swoim składzie substancji odurzających i psychotropowych. Leku przywiezionego z zagranicy nie wolno nikomu odsprzedawać.
źródło i fot. SCRP