Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia do którego doszło wczoraj w miejscowości Gródek. Funkcjonariusze Straży Granicznej zauważyli mężczyznę, który demontował śruby szyn kolejowych. W chwili zatrzymania przez policjantów miał 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Reklamy
Wczoraj dyżurny hrubieszowskiej policji został poinformowany przez funkcjonariuszy z Placówki Straży Granicznej w Hrubieszowie, że w miejscowości Gródek zatrzymano mężczyznę, który odkręcał śruby z szyn kolejowych. Dziwne zachowanie mężczyzny kręcącego się przy torowisku wzbudziło podejrzenia pograniczników. Kiedy podeszli do niego, okazało się, że ma przy sobie worek ze śrubami , które wcześniej poodkręcał z łap szyny kolejowej.
Kiedy pogranicznicy przekazali delikwenta policjantom okazało się, że 27-latek z Hrubieszowa miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Obecnie trzeźwieje w policyjnym areszcie.
Teraz mężczyzna odpowie przed sądem. Za spowodowanie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, kodeks karny przewiduje do 8 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP w Hrubieszowie (EK)