Do policyjnego aresztu trafił 19-letni mieszkaniec Dęblina, który okradł mężczyznę sprzątającego grób na cmentarzu. Właściciel zorientował się dlatego 19-latek ze swoim łupem nie zdążył nawet uciec z terenu cmentarza. Został zatrzymany przez przechodniów. Kilka minut później trafił w ręce policjantów.
Do zdarzenia doszło podczas świątecznego weekendu w Dęblinie około godz. 18.00 na terenie jednego z cmentarzy. Mieszkaniec tego miasta wybrał się na cmentarz aby uporządkować groby najbliższych. Miał ze sobą saszetkę z dokumentami i pieniędzmi wartą blisko 800 złotych, którą postawił na pomniku. Po chwili zorientował się, że przechodzący obok młody mężczyzna ukradł saszetkę i szybkim krokiem kierował się w stronę wyjścia. Mężczyzna pobiegł za złodziejem. Zaalarmowani przechodnie zatrzymali sprawcę zanim zdążył opuścić cmentarz. Po chwili był już w rękach policjantów. Okazał się min 19-letni mieszkaniec Dęblina.
Skradziona saszetka wróciła do właściciela, a 19-latek trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzuty, do których przyznał się oraz wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. Zgodnie z kodeksem karnym za popełniony czyn grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło: KPP Ryki (J.W.)