Dzisiejszej nocy w Kol. Stężyca pod kołami pojazdu zginął 18-letni mieszkaniec tej miejscowości. Jak wstępnie ustalono mężczyzna leżał na nieoświetlonej jezdni w ciemnym ubraniu, a kierujący zbyt późno go zauważył.
Przed godziną 23:00 dyżurny otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym w Kol. Stężyca. Na miejscu policjanci ustalili, że kierujący fiatem marea 32-letni mieszkaniec tej miejscowości najechał na leżącego na jezdni 18-latka. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala, jego życia nie udało się uratować. Będący na miejscu prokurator zarządził sekcję zwłok młodego mieszkańca Kol. Stężyca.
Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady, przesłuchali świadków zdarzenia oraz sprawdzili stan trzeźwości kierującego fiatem. Mężczyzna był trzeźwy. W trakcie wykonywanych czynności stróże prawa ustalili, że droga w miejscu zdarzenia była nieoświetlona, a 18-latek ubrany był w ciemne ubranie, bez elementów odblaskowych.
Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia oraz apelują o rozwagę podczas poruszania się po drogach. Przypominają też, że po zmroku pieszy ubrany w ciemny strój jest widziany przez kierującego pojazdem z odległości około 40 metrów. Natomiast osoba piesza, mająca na sobie elementy odblaskowe, staje się widoczna nawet z odległości 150 metrów. Te dodatkowe metry pozwalają kierowcy wyhamować i bezpiecznie ominąć pieszego.
źródło: KPP Krasnystaw (M.S)
fot. ŁS