Ponad 1,7 promila alkoholu miał w organizmie kierowca volkswagena, który uciekał policjantom lubartowskiej drogówki. 32 – latek, który nigdy nie miał prawa jazdy miejscami jechał przez teren zabudowany z prędkością dochodząca do 140 km/h. Po około 5 kilometrowym pościgu został zatrzymany.
Reklamy
Do pościgu doszło w niedzielę rano. W miejscowości Kozłówka policjanci z lubartowskiej drogówki zauważyli volkswagena, którego kierowca miał problemy z zachowaniem prostego toru jazdy. Kiedy chcieli zatrzymać go do kontroli, ten przyspieszył i rozpoczął ucieczkę. W tym czasie przejechał z prędkością blisko 140 kilometrów na godzinę przez dwie miejscowości, Kozłówkę i Nowodwór stwarzając ogromne niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu. W Nowodworze pędził w pobliżu kościoła gdzie właśnie zakończyła się msza i na jezdni oraz chodniku panował duży ruch. Mężczyzna nie zważając na to nie zdejmował nogi z gazu. Kierowcy aut i piesi musieli ratować się ucieczką na pobocze.
Kierowcą volkswagena okazał się 32 – letni mieszkaniec gminy Lubartów. Jak wykazały badania miał ponad 1,7 promila alkoholu. Nigdy wcześniej nie posiadał prawa jazdy, w rozmowie z policjantami stwierdził, że i tak dalej będzie jeździł samochodem po alkoholu i uciekał przed policją.
Teraz jego sprawą zajmie się sąd. Odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz szereg popełnionych wykroczeń drogowych. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna.
źródło i fot. KWP Lublin (G.P.)