W miniony weekend na jednej z posesji w Majdanie Skrzynieckim zapalił się dach obory, w którym znajdowały się zwierzęta hodowlane. Pożar trawił strop i drzwi budynku. Na pomoc zwierzętom ruszył sąsiad właścicielki gospodarstwa – przebywający na urlopie dzielnicowy z komisariatu Policji w Bełżycach.
Do pożaru doszło w sobotnie popołudnie. Na terenie jednego z gospodarstw w miejscowości Majdan Skrzyniecki doszło do pożaru obory. Ogień pojawił się na dachu budynku rozprzestrzeniając się na strop i drzwi wejściowe.
Ogień zauważył sąsiad właścicieli posesji – przebywający na urlopie dzielnicowy z komisariatu Policji w Bełżycach. Mężczyzna ruszył na ratunek znajdującym się wewnątrz zwierzętom. Przy pomocy nożyc do cięcia metalu uwolnił z łancuchów trzy poparzone byki, wyprowadzając je na zewnątrz. Dzielnicowy powiadomił o zdarzeniu straż pożarną i do czasu przyjazdu zastępów, pomagał w gaszeniu pożaru.
Właścicielka posesji wyceniła straty na około 40 tys. złotych. Jak ustalono, poparzenia, jakich doznały zwięrzeta, nie zagrażają ich życiu.
źródło: KWP Lublin (A.K.)